Większość z podróżnych, czekając na samolot, wydaje pieniądze w sklepach znajdujących się w terminalach. Zasada jest prosta – im większa liczba podróżnych, tym większe obroty w sklepach. To dlatego firmy zabiegają, by mieć lokale na najbardziej uczęszczanych lotniskach i dworcach kolejowych. I nie są to tanie lokale.
Plan rozbudowy lotniska im. Chopina do 2015 roku przewiduje wydatki rzędu 1,5 mld zł. Budowa i wyposażenie nowego terminalu pasażerskiego kosztowały już 580 mln zł. Integracja obu terminali i modernizacja starego budynku będzie kosztować kolejne
250 mln zł. Prace mają się rozpocząć po Euro 2012 i potrwać do 2015 roku. Oprócz nowego terminalu obejmują również między innymi budowę hotelu, modernizację płyty postojowej, dróg kołowania i dróg startowych.
Przez Okęcie po zakończeniu prac modernizacyjnych w 2015 roku może się przewijać ok. 12 mln osób rocznie. Zapewnienie kolejnym klientom komfortowych warunków podróży leży
w interesie wszystkich stron. Blokowanie rozbudowy obiektu z powodu braku wcześniejszych informacji dotyczących konieczności przeprowadzki wydaje mi się nierozsądne. Lub jest sprytnym krokiem w biznesowej grze o duże pieniądze.