Jak po­da­je Bank Świa­to­wy i Or­ga­ni­za­cja Na­ro­dów Zjed­no­czo­nych, pra­wie 4 proc. świa­to­we­go PKB wy­ni­ka z prze­stęp­czo­ści. Im bar­dziej pań­stwa i ad­mi­ni­stra­cje sta­ra­ją się ją ska­ta­lo­go­wać – two­rzą re­stryk­cyj­ne prze­pi­sy kar­ne z jed­nej stro­ny, a z dru­giej ob­wa­ro­wu­ją pro­wa­dze­nie biz­ne­su róż­ne­go ty­pu re­gu­la­cja­mi, tym bar­dziej ro­śnie w si­łę. Efekt jest ta­ki, że sza­ra stre­fa (a wła­ści­wie prze­stęp­czość) zna­la­zła się w pierw­szej dwu­dzie­st­ce naj­więk­szych branż go­spo­dar­czych.

A ka­ta­log dzia­łań za­li­cza­nych do prze­stęp­czych wciąż się po­sze­rza. Znacz­nie po­waż­niej­szym dla le­gal­ne­go biz­ne­su jest pro­duk­cja pod­ró­bek niż nie­le­gal­ny han­del bro­nią. Nie wia­do­mo do­kład­nie, ile w Pol­sce wy­no­si sza­ra stre­fa. GUS sza­co­wał jej war­tość sprzed trzech lat na 13 proc. PKB. Z róż­nych da­nych wy­ni­ka, że nielegalnie pra­cu­je co dwu­dzie­sta oso­ba. Nie są to tyl­ko opie­kun­ki do dzie­ci czy na­uczy­cie­le udzie­la­ją­cy w do­mach ko­re­pe­ty­cji, ale też ma­łe jed­no­oso­bo­we fir­my. Kto dzia­ła po­za pra­wem, nie pła­ci po­dat­ków, nie mu­si się ubez­pie­czać, czy­li ob­ni­ża kosz­ty swo­jej działal­no­ści.

Prze­rzu­ca je na pra­cu­ją­cych le­gal­nie i na le­gal­nie działające fir­my. Ja­kie to pie­nią­dze? Sza­cu­je się, że w tym ro­ku od pra­wie 2 mld zł do 3,6 mld zł. Je­śli dru­ga liczba jest bliższa prawdy, to nie­wie­le wię­cej bu­dżet pań­stwa zy­skał dzięki pod­nie­sie­niu VAT. War­to, by o tym pa­mię­ta­li po­li­ty­cy, gdy ze­chcą pod­no­sić ko­lej­ne da­ni­ny. War­to, by­śmy sa­mi o tym pa­mię­ta­li, gdy w imię oszczęd­no­ści uma­wia­my się na za­pła­tę po­za ofi­cjal­nym sys­te­mem.