Mamy 7 mld zł na inwestycje

Dyrektor w funduszu Montagu w rozmowie z Urszulą Zielińską opowiada o modelu biznesowym hurtowego operatora, który znajduje coraz więcej zwolenników w Europie. Należący do funduszu Emitel chce pójść tym tropem.

Aktualizacja: 06.02.2013 02:17 Publikacja: 06.02.2013 02:16

Mamy 7 mld zł na inwestycje

Foto: Fotorzepa, Piotr Nowak PN Piotr Nowak

Rz: Montagu jest właścicielem Emitela od blisko 2 lat. Zapłaciliście za tę firmę Telekomunikacji Polskiej ponad 1,7 mld zł. Warto było? Jak ocenia pan z perspektywy czasu tę inwestycję?

Michał Chałaczkiewicz

: Montagu działa w regionie Europy Środkowo-Wschodniej od ponad czterech lat. Najpierw zainwestowaliśmy w spółkę Euromedic International, operatora centrów dializy, diagnostyki obrazowej i onkoterapii w regionie. Emitel jest dla nas bardzo ważną inwestycją, bo pierwszą w Polsce i podobno największą zrealizowaną przez fundusze private equity w historii polskiego rynku. Obie spółki są rosnące i mają duży potencjał dalszego rozwoju. Inwestując w Emitel, postawiliśmy sobie kilka celów. Rdzeniem strategii – pierwszą tezą inwestycyjną – był i jest proces cyfryzacji naziemnej telewizji w Polsce, w którym Emitel odgrywa rolę technicznego operatora cyfrowych multipleksów i w związku z którym zainwestował już kilkaset milionów złotych w rozwój infrastruktury cyfrowej.

Jesteśmy zainteresowani przejęciami w Polsce i w Europie pod kątem Emitela

Ile dokładnie?

Docelowo kwota ta, zgodnie z szacunkami zarządu, wyniesie ponad 400 mln zł, pomijając koszty operacyjne. Konkretnej kwoty nie chciałbym jednak podawać. Związany z cyfryzacją projekt inwestycyjny jest już zrealizowany w około 90 proc. Zakończy się zapewne w 2014 r. Już teraz jednak można ocenić, że cyfryzacja telewizji naziemnej w Polsce była jednym z najsprawniej przeprowadzonych tego typu procesów w Europie. Okres tzw. simulcastu, czyli jednoczesnego nadawania programów telewizyjnych w systemie analogowym i cyfrowym, trwał znacznie krócej niż się tego początkowo spodziewano.

Teoretycznie dla Emitela, im dłużej by trwał, tym lepiej...

W jednym ze scenariuszy zakładaliśmy, na podstawie europejskich doświadczeń, że okres ten będzie dłuższy. Proces przebiegł jednak bardzo sprawnie, co w dużej mierze zależało od kampanii informacyjnych skierowanych do widzów. Co ważne, z mojej perspektywy naziemna telewizja cyfrowa została dobrze przyjęta. Podczas gdy w styczniu 2012 roku. korzystało z niej 6 proc. widzów, obecnie, zgodnie z badaniami, udział ten wynosi już około 25 proc. i wciąż wzrasta.

Cyfryzacja telewizji to jeden z powodów inwestycji w Emitel. Inne to...?

Drugim rdzeniem naszej strategii inwestycyjnej w Emitela były korzyści wynikające z usprawnienia i usamodzielnienia tej spółki po jej wyjściu ze struktur grupy TP. W dużej mierze to już się udało. Firma przeszła program optymalizacyjny, zainwestowała w nowoczesne systemy IT, znacznie zwiększyła swój potencjał sprzedażowy i zespół zajmujący się rozwojem biznesu. Jest także trzeci powód, dla którego zainwestowaliśmy w Emitel. To wizja przekształcenia tej spółki w operatora hurtowego infrastruktury dla innych operatorów telekomunikacyjnych.

Jak wam idzie hurtowy telekomunikacyjny biznes?

Emitel ma kilkaset wież, z których korzystają polskie sieci komórkowe. To na tle rynku liczącego ponad 25 tys. masztów nadawczych ciągle niewiele. Chodzi o to, aby masztów było więcej. Operatorzy interesują się usługami Emitela. Ponieważ jednak infrastruktura to biznes, który nie lubi gwałtownych zmian, ta działalność rozwija się stopniowo. Tym bardziej że jest to trend widoczny w Europie. Jego celem jest zwiększenie efektywności działalności operatorów komórkowych i koncentracja na tym, na czym poszczególne firmy znają się najlepiej. Emitel zna się na obsłudze infrastruktury, zaś operatorzy na sprzedaży usług i obsłudze klienta docelowego.

Wyniki finansowe Emitela poprawiły się, czy pogorszyły?

Poprawiły się na wszystkich płaszczyznach. Dla przykładu: w latach 2009–2011 przychody spółki wyniosły odpowiednio: 352 mln zł, 377 mln zł i 415 mln zł.

Pytam, bo startujecie po częstotliwości LTE. Zastanawiam się, jak dzięki Emitelowi zwiększyć ma się konkurencja na rynku. To ważne kryterium dla rządu.

Emitel może zwiększyć konkurencyjność rynku, wspierając operatorów w zwiększeniu zasięgu usługi przyszłości: dostępu do Internetu. Jeśli nie Emitel zwiększy konkurencyjność, to kto? Operatorzy, którzy już istnieją, działają i konkurują między sobą. Czy rozdzielenie pasma między nich zwiększy konkurencyjność? Nie wiem. Czy przyjdzie ktoś z zewnątrz i to zrobi? My mamy nadzieję, że dzięki hurtowej działalności Emitela – tak się stanie.

Dzięki temu pomysłowi ceny detalicznych usług spadną?

To już pytanie do operatorów, którzy świadczą usługi dla klienta końcowego. Wiemy zaś, że dzięki usługom Emitela operatorzy komórkowi zaoszczędzą na tyle, że poprawi się ich efektywność i płynność.

Jak Emitel chce sfinansować wszystkie plany?

Spółka jest w dobrej kondycji finansowej. Mamy jeszcze finansowanie bankowe na rozwój zagwarantowane przy okazji transakcji sprzed dwóch lat. Dodatkowo 2,5 mld euro zebrane przez utworzony w 2011 roku fundusz Montagu IV na Europę Północną zostały na razie zainwestowane w 30 proc.

Macie w planach konsolidację rynku, z którego Emitel wyrósł – radiodyfuzyjnego?

Jesteśmy zainteresowani przejęciami. Przyglądamy się różnym możliwościom w Polsce i za granicą pod kątem Emitela. Konsolidacja rynku radiodyfuzyjnego miałaby sens. Multipleksy są rozdane i przez długi czas na tym rynku nic ważnego się nie wydarzy. Ale żeby coś kupić, ktoś inny musi chcieć sprzedać.

CV

Michał Chałaczkiewicz, dyrektor w funduszu Montagu na Europę Środkowo-Wschodnią, dołączył do tej firmy w lutym 2008 roku. Wcześniej przez 4 lata pracował dla funduszu Innova Capital. Zanim do niego trafił, zdobywał doświadczenie w firmach doradczych, m.in. w Ernst & Young. Ukończył warszawską Szkołę Główną Handlową.

Rz: Montagu jest właścicielem Emitela od blisko 2 lat. Zapłaciliście za tę firmę Telekomunikacji Polskiej ponad 1,7 mld zł. Warto było? Jak ocenia pan z perspektywy czasu tę inwestycję?

Michał Chałaczkiewicz

Pozostało 96% artykułu
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację