Aleksandrowicz: Majątek polityków

Kiedy rząd wraz z opozycją ruszał na wojnę z Wielką Brytanią oczywiście musiała pozostać niezauważona inna ważna informacja.

Publikacja: 11.01.2014 14:16

Piotr Aleksandrowicz

Piotr Aleksandrowicz

Foto: Fotorzepa/Waldemar Kompala

Mianowicie po kilkunastu miesiącach procedowania rząd uznał, że strategicznie ważne jest,  by nadal handlował pigułkami. Po czym odstąpił od negocjacji w sprawie sprzedaży   centrali Cefarm.  W ten sposób wśród rozlicznych zajęć ekipy  liberała, następnie socjaldemokraty, a aktualnie socjalisty Donalda Tuska podtrzymano  hurtowe handlowanie pastylkami, podobnie jak kilka tygodni wcześniej  zarządzanie  basenami na Antałówce i paroma pensjonatami w Zakopanem, których prywatyzacja również  zakończyła się fiaskiem.

Oczywiście wszystkie te procedury prywatyzacyjne to pic na wodę fotomontaż.  Jak wyjaśnił niedawno w wywiadzie minister skarbu Włodzimierz Karpiński, „rola MSP się zmienia. Maleje znaczenie prywatyzacji, a rośnie waga efektywnego zarządzania majątkiem i realizowania polityk publicznych". Cóż, sprawdziłem niedawno, że na  20 aktualnych spółek w WIG 20 dodatni zwrot za ostatnie trzy lata dało 12, w tym 8 prywatnych i 4 kontrolowane przez państwo. Natomiast ujemny 8  - 3 prywatne i 5 państwowych. Czyli już zrobiliśmy dużo, a minister zapowiada kolejny krok naprzód.

Pan Karpiński dodał także - w kilka dni po mianowaniu  szefa PGNiG  jeszcze przed zakończeniem konkursu -  że „nie można traktować posad w państwowych spółkach jak łupów kolejnej władzy, choć negatywne przykłady z przeszłości oczywiście znamy. Po najnowszych nominacjach mam czyste sumienie, bo bardzo wyraźnie pokazują, że nie ma takiego klucza". Istotnie, teraz jest klucz koleżeński - nowy prezes PGNiG Mariusz Zawisza to - jak relacjonowała prasa  - znajomy ministra.

W porządnym etatyzmie  czy kapitalizmie kolesiów  ważne są świetne  miejsca pracy , a nie tam jakieś fanaberie co do własności i efektywności. Dlatego  nieco mnie zdziwił najnowszy The Economist , który pisząc, że prywatyzacja się odradza na świecie, podał przykład Polski . Cóż, autor  nie zauważył, że nie odradza się, lecz zwija – wystarczy spojrzeć na malejące przychody  z prywatyzacji, które zresztą  w istocie są wpływami ze sprzedaży pakietów  akcji firm państwowych,  przy zachowaniu rządowej kontroli nad spółkami .

Economist uważa, że sprzedaż aktywów publicznych ułatwiłaby ograniczenie długów publicznych , poprawiła zarządzanie, finansowała infrastrukturę, sprzyjała rozwojowi gospodarczemu... A cóż to za staromodne sposoby?  Polska jest tu w awangardzie nowoczesnych rozwiązań. Prywatyzacja  zwinie się do zera, bo rząd po wywłaszczeniu z oszczędności emerytalnych   jest na początek 130 mld złotych do przodu i nic nie będzie sprzedawał. Lepiej gwizdnąć niż sprzedawać, to chyba jasne dla wszystkich w Polsce, choć zapewne nie w Londynie.

Economist sądzi, że nowa fala prywatyzacji  i  poprawy efektywności zasobów państwowych, powinna  dotyczyć  przede wszystkim  aktywów niefinansowych  -  ziemi, budynków, zasobów naturalnych itd. Te aktywa niefinansowe są znacznie większe niż  wartość akcji spółek państwowych, także w Polsce.  Najnowsza wycena majątku skarbu wylicza wartość gruntów i budynków państwowych, dróg i mostów etc.  na prawie 600 mld zł, a akcji i  udziałów na 180 mld zł .

Cóż, jeśli chodzi o kwestię agrarną,  to też mamy tu  oryginalne doświadczenia, prawie jak z OFE. Wszak niedawno dzierżawcom dużych gospodarstw rolnych  złożono propozycję nie do odrzucenia natychmiastowego  oddania jednej trzeciej ziemi, albo  stracą ją całą, gdy umowa wygaśnie.  I co? Zadziałało.

Mianowicie po kilkunastu miesiącach procedowania rząd uznał, że strategicznie ważne jest,  by nadal handlował pigułkami. Po czym odstąpił od negocjacji w sprawie sprzedaży   centrali Cefarm.  W ten sposób wśród rozlicznych zajęć ekipy  liberała, następnie socjaldemokraty, a aktualnie socjalisty Donalda Tuska podtrzymano  hurtowe handlowanie pastylkami, podobnie jak kilka tygodni wcześniej  zarządzanie  basenami na Antałówce i paroma pensjonatami w Zakopanem, których prywatyzacja również  zakończyła się fiaskiem.

Pozostało 86% artykułu
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację