Rz: Jesteście właścicielem ?15 koncesji na poszukiwanie miedzi w Polsce. Jakie prace zostały wykonane i jak realne są plany budowy nowej kopalni?
Lyle Braaten:
Realizujemy kompleksowe badania monokliny przedsudeckiej, to największy program od czasów, gdy 40 lat temu tereny te badał dr Jan Wyżykowski, odkrywca miedzi w Polsce. Chcemy ponownie ocenić miedzionośne obszary i doprowadzić do powstania nowego kompleksu wydobywczego. Zakończyliśmy etap badań geofizycznych na obszarze wszystkich koncesji, określiliśmy miejsca wierceń, które stanowią kolejny etap poszukiwań, bardziej praco i kosztochłonny. Wykonaliśmy już cztery otwory, trzy wiertnice pracują w kolejnych lokalizacjach. Na badania wydaliśmy już około 100 mln zł, tegoroczne plany to 160 mln zł. Cały etap poszukiwań powinien potrwać od czterech do pięciu lat. Następny krok, którego celem jest przygotowanie złoża do wydobycia oraz budowa nowej kopalni, to już dużo większe wydatki, rzędu co najmniej 12 mld zł. To perspektywa 10–12 lat. Na obecnym etapie prac nie możemy jeszcze powiedzieć, teren której z naszych koncesji zapewni najlepsze warunki do budowy kopalni.
Skąd pomysł na inwestycję w Polsce, gdzie koszty wydobycia są bardzo wysokie? KGHM ruszył po złoża za granicę...
Polska posiada zarówno udokumentowane, jak i prognostyczne złoża miedzi oraz srebra. Te drugie są głównym obiektem naszego zainteresowania, choć większość z nich jest położona na znacznych głębokościach. Duże i łatwo dostępne złoża odkrywkowe są coraz rzadsze na świecie, dlatego więcej projektów będzie realizowanych pod ziemią. Uważamy, że dzięki nowoczesnym technologiom wydobywczym eksploatacja – potencjalnie bogatych polskich złóż stanie się opłacalna. Jednak odkąd tu weszliśmy, wiele się zmieniło, konkurencyjność inwestycyjna Polski spadła, ?a warunki inwestowania ?w nowe projekty wydobywcze znacznie się pogorszyły, co widać choćby w spadku napływu bezpośrednich inwestycji zagranicznych do Polski w ostatnich latach.