Gazowy test Brukseli

Odpowiedzią Kremla na sankcje UE jest szantaż – zapowiedź wzrostu cen energii dla Europy. Unia może się przed nim obronić.

Publikacja: 04.08.2014 07:15

Red

Komisja Europejska ma tarczę wobec takiej groźby: rozpoczęte w 2011 r. postępowanie antymonopolowe wobec Gazpromu, w którym zarzuca mu nadużywanie pozycji dominującej – naruszenie art. 102 traktatu o funkcjonowaniu UE. Górny pułap możliwej kary może wynieść ok. 15 mld euro. Samo orzeczenie powinno się wiązać ze zmianami prawnymi, które uszczupliłyby przychody koncernu o 10 proc., a przede wszystkim podniosłyby bezpieczeństwo energetyczne mieszkańców Unii. Odbiorcy europejscy mogliby oczekiwać obniżenia ceny gazu z Rosji, gdyż nastąpiłoby jej urynkowienie.

Postępowanie antymonopolowe KE jest konsekwencją traktowania przez władze rosyjskie Gazpromu – głównego dostawcy energii dla UE – jako podstawowego elementu nacisku politycznego. Ceny gazu nie są odzwierciedleniem gry rynkowej, lecz bronią w osiąganiu celów politycznych. Doskonale widać to na przykładzie mapy energetycznej Europy, na której Rosjanie jakby nie zauważyli akcesji krajów naszego regionu do UE.

Komisja zarzuca Gazpromowi dzielenie rynku przez umieszczanie w umowach gazowych klauzul przeznaczenia uniemożliwiających jego reeksport, a tym samym utrudniających swobodny przepływ i powstanie regionalnego rynku surowca. KE już w 2003 r., w postępowaniu Gazprom v. Eni, unieważniła tę zasadę – jednak wciąż występuje ona w kontraktach z państwami naszego regionu.

Kwestionowane są także klauzule take or pay, które zmuszają państwa do zapłacenia za cały – nawet nieodebrany – zamówiony wolumenu gazu. Zapychanie krajowych rynków gazem rosyjskim przeciwdziała dywersyfikacji. Komisja zarzuca również niedopuszczanie do gazociągów stron trzecich – co zapewne nie będzie trudne do udowodnienia. Szczególnie ważnym aspektem postępowania jest kwestia odniesienia cen gazu do ceny ropy. Ta reguła powinna zostać unieważniona w spodziewanym wyroku. W jej miejsce powinno się pojawić odniesienie do cen giełdowych na rynku europejskim: NCG, Gaspool i TTF.

Biorąc pod uwagę historię postępowań antymonopolowych, należy stwierdzić, że nakładanie kar jest niemal prawidłowością i – co istotniejsze – wyrok skutkowałby wprowadzeniem zasad i wytycznych wiążących dla handlu na terenie UE. To postępowanie to jedna z najtrudniejszych politycznie i gospodarczo decyzji, przed którymi stoi KE. Istnieje jednak ryzyko przedłużania się procedur ze względu na zmiany w składzie Komisji. Pomimo kwestii proceduralnych ewidentne łamanie praktyk wolnego rynku, a także wyrażona publicznie przez przedstawicieli rosyjskiej dyplomacji groźba grania cenami gazu powinny skłonić KE do błyskawicznego zakończenia tego postępowania.

Jest to szczególnie ważne dla Polski, ponieważ w listopadzie mija termin rozpoczęcia nowych negocjacji cenowych kontraktu jamalskiego. Decyzja i wyrok KE postawiłyby polską spółkę w znacznie bardziej dogodnej sytuacji negocjacyjnej. Ceny wówczas powinny być odnoszone do ceny rynkowej na giełdach gazu.

Najbliższy czas pokaże, czy KE przejdzie test na konsekwencję i przestrzeganie wartości wolnorynkowych.

Mikołaj Budzanowski, były minister Skarbu Państwa, ekspert w dziedzinie energii i innowacji

Komisja Europejska ma tarczę wobec takiej groźby: rozpoczęte w 2011 r. postępowanie antymonopolowe wobec Gazpromu, w którym zarzuca mu nadużywanie pozycji dominującej – naruszenie art. 102 traktatu o funkcjonowaniu UE. Górny pułap możliwej kary może wynieść ok. 15 mld euro. Samo orzeczenie powinno się wiązać ze zmianami prawnymi, które uszczupliłyby przychody koncernu o 10 proc., a przede wszystkim podniosłyby bezpieczeństwo energetyczne mieszkańców Unii. Odbiorcy europejscy mogliby oczekiwać obniżenia ceny gazu z Rosji, gdyż nastąpiłoby jej urynkowienie.

Pozostało jeszcze 81% artykułu
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Ropa, dolary i krew
Opinie Ekonomiczne
Bogusław Chrabota: Przesadzamy z OZE?
Opinie Ekonomiczne
Wysoka moralność polskich firm. Chciejstwo czy rzeczywistość?
Opinie Ekonomiczne
Handlowy wymiar suwerenności strategicznej Unii Europejskiej
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Czekanie na zmianę pogody