Nowy etap rozwoju przemysłu

Rola przemysłu w Europie jest jednym z głównych tematów międzynarodowej dyskusji, szczególnie wśród krajów członkowskich UE – podkreśla wicepremier.

Aktualizacja: 11.09.2014 10:39 Publikacja: 11.09.2014 10:38

Wicepremier Janusz Piechociński.

Wicepremier Janusz Piechociński.

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek jd Jerzy Dudek

Red

Kondycja przemysłu bardzo mocno wpływa na wzrost gospodarki i tworzenie nowych miejsc pracy. Kraje europejskie silnie odczuły skutki kryzysu finansowego w ostatnich latach, co pokazują m.in. spadające wartości wskaźników produkcji, zatrudnienia i sprzedaży. Trudna sytuacja rynkowa uwidoczniła, że kraje unijne bardziej uprzemysłowione mniej boleśnie odczuwały skutki spowolnienia gospodarczego.

Dwie strony kryzysu

Kryzysy mają to do siebie, że uwypuklają słabe ogniwa wzajemnych powiązań w gospodarce i ich skalę, ale i pokazują niewykorzystany potencjał rozwoju. Takie podejście skłania do refleksji i spojrzenia w przyszłość oraz określenia nowego miejsca przemysłu w gospodarce. Dlatego stawiamy pytanie, jaki powinien być przemysł przyszłości.

Trudna sytuacja rynkowa pokazała, że bardziej uprzemysłowione kraje unijne mniej boleśnie odczuwały skutki spowolnienia

Myślę, że odpowiedź jest prosta. Przede wszystkim musi być konkurencyjny, nowoczesny i zapewniający miejsca pracy. Powinien również rozwijać się w zgodzie ze środowiskiem naturalnym i efektywnie wykorzystywać surowce i energię. Ponadto powinien mieć odpowiednie powiązania międzynarodowe, które będą służyły tworzeniu globalnych kanałów dystrybucji towarów.

Uwarunkowania dla przemysłu w poszczególnych krajach są różne. Dlatego każde państwo określa swoje priorytety, a co za tym idzie – kolejność podejmowania działań. O ważności polityki przemysłowej świadczą zapisy w traktacie o funkcjonowaniu Unii Europejskiej. Jednym z jego nadrzędnych celów jest zapewnienie konkurencyjności przemysłu w krajach UE. Pozwoli to skutecznie działać wszystkim członkom Wspólnoty. Dlatego konieczne są zmiany w kierunku transformacji, polegające na przeniesieniu przemysłu na nowy etap rozwoju, w oparciu o innowacyjne rozwiązania. Otworzą one drogę do stabilnego konkurowania na globalnym rynku.

Rola przemysłu nie może być pominięta przy realizowaniu kolejnych ambitnych założeń polityki klimatyczno-energetycznej

Należy dostosować również nasze krajowe rozwiązania do potrzeb i oczekiwań zmieniającej się rzeczywistości. Zgodnie z obowiązującą „Koncepcją horyzontalnej polityki przemysłowej w Polsce" skupiamy się na podejmowaniu działań najefektywniej wspierających długookresowy rozwój naszego przemysłu. Dotychczas działania te przede wszystkim prowadziły do podnoszenia innowacyjności i postępu technicznego w przedsiębiorstwach, poprawy jakości kapitału ludzkiego i dostosowania jego struktury do potrzeb rynkowych.

Pozwoliły także usunąć bariery prawne i administracyjne hamujące wzrost gospodarczy.

Nowe podejście Komisji Europejskiej uwzględnia również podejście sektorowe. Będzie ono ściśle powiązane z ukierunkowaniem na innowacyjne rozwiązania w danym sektorze przemysłu. To także warunek niezbędny do ewentualnego korzystania z różnych instrumentów wsparcia, m.in. w ramach Krajowej Inteligentnej Specjalizacji, stanowiącej integralną część Programu Rozwoju Przedsiębiorstw.

W centrum zainteresowania polityki przemysłowej znalazła się konkurencyjność odnosząca się do kosztów, cen, jak również konkurencyjność innowacyjna przemysłu i poszczególnych sektorów. Ważny jest także zrównoważony rozwój.

Przemysł w Polsce, podobnie jak w pozostałych krajach europejskich, stoi przed dużymi wyzwaniami. Konieczne jest pobudzanie wzrostu gospodarczego, niezbędnego do zapewnienia nowych miejsc pracy i dobrobytu obywateli. Zmianom powinna towarzyszyć transformacja w kierunku energooszczędnego przemysłu, efektywnie wykorzystującego zasoby. Polskie przedsiębiorstwa, aby skutecznie konkurować w globalnej gospodarce, muszą przede wszystkim być nowoczesne. W celu wspierania tego procesu tworzymy dla nich warunki i instrumenty ułatwiające wdrażanie nowych technologii.

W Ministerstwie Gospodarki pracujemy nad kształtem polityki przemysłowej. Jako jeden z najważniejszych jej celów określiliśmy zwiększenie zdolności konkurencyjnej przemysłu poprzez produkcję wyrobów o wyższej wartości dodanej. Uważamy, że jego realizacja w ciągu siedmiu lat zapewni wzrost udziału przemysłu w PKB Polski. Będzie to miało wpływ na stopniową zmianę struktury wytwarzania, polegającą na odchodzeniu od wyrobów o niskim stopniu przetworzenia na rzecz zaawansowanych technicznie i technologicznie oraz zapewniających wyższą wartość dodaną. Zmianom struktury wytwarzania towarzyszyć powinna zmiana filozofii zarządzania w przedsiębiorstwie. Musi ona także uwzględniać takie aspekty, jak oszczędność surowców, energii oraz zagospodarowanie odpadów powstających w procesie produkcyjnym. Chcemy zastosować zasadę, która mówi, że odpad powinien być surowcem w innym łańcuchu wartości.

Czas innowacji

Mamy świadomość konieczności synergii pomiędzy działaniami administracji i przedsiębiorstw w obszarach priorytetowych, takich jak: inwestycje w innowacje i towary wysoko przetworzone, doskonalenie funkcjonowania rynku wewnętrznego, wspieranie tworzenia i promocja własnych marek, ekspansja na rynki zagraniczne, zrównoważony rozwój przemysłu oraz lepsze wykorzystanie kapitału ludzkiego. Do tego dążymy i liczymy na skuteczne działania.

Nie można zapominać o ważnym aspekcie rozwoju – inwestycjach w innowacje. To wyzwanie, jak i zagrożenie, które dało o sobie znać w ostatnich latach spowolnienia gospodarczego. Przemysł musi stawiać na nowoczesność i wydajność, efektywne gospodarowanie zasobami i rozwój kapitału ludzkiego.

W Polsce obserwujemy sukcesywny wzrost nakładów na badania i rozwój (B+R). W 2012 r. były one wyższe o 22,8 proc. w porównaniu z 2011 r. Udział nakładów wewnętrznych poniesionych na badania naukowe i prace rozwojowe w PKB osiągnął wartość 0,90 proc. i wzrósł o 0,14 punktu procentowego w porównaniu z rokiem poprzednim.

W nowym podejściu do polityki przemysłowej bierzemy pod uwagę cały łańcuch wartości i dostaw, począwszy od dostępu do energii i surowców, aż po usługi posprzedażowe i recykling materiałów.

Musimy dążyć do zmniejszenia energochłonności naszej gospodarki i dalszej transformacji w kierunku niskoemisyjności. Pozwoli to nie tylko zmniejszyć koszty produkcji, ale też ograniczy presję na środowisko naturalne i zapewni bardziej sprawiedliwą dystrybucję zasobów środowiska pomiędzy pokoleniami. Konieczność poprawy efektywności wykorzystania zasobów naturalnych i surowców będzie również istotnym stymulatorem innowacji w gospodarce. Wszelkie zmiany musimy przeprowadzać z dużą rozwagą. Pamiętajmy bowiem, że struktura przemysłu w Polsce jest bardzo zróżnicowana, a w porównaniu ze strukturą unijną mamy większy udział sektorów energo- i materiałochłonnych.

Wyzwania i zmiany, jakie nas czekają, wymagają też zmiany filozofii postrzegania przemysłu i jego oddziaływania na otoczenie.

Wymienione elementy polityki przemysłowej wymagać będą monitoringu w zakresie zmian konkurencyjności i liczby miejsc pracy. Duży nacisk będziemy kłaść na politykę tworzenia miejsc pracy, zwłaszcza jeśli chodzi o wykorzystanie potencjału nowych technologii i zielonej gospodarki oraz walkę z bezrobociem młodzieży.

Komisja Europejska zakłada zwiększenie udziału przemysłu w PKB UE do 20 proc. do roku 2020. W 2013 r. udział przemysłu w tworzeniu PKB Polski wynosił 22 proc. Według wstępnych założeń w okresie do 2020 r. możemy osiągnąć poziom 25 proc., co będzie miało pozytywny wpływ na rozwój całej gospodarki i poprawę dobrobytu obywateli.

Harmonijny rozwój

Pamiętajmy jednak, że oprócz polityki przemysłowej realizowane są też inne polityki, które mają wpływ na konkurencyjność przemysłu. Zachowanie spójności pomiędzy nimi ma zasadnicze znaczenie dla skutecznej transformacji przemysłu w kierunku innowacji i niskoemisyjności. Rola przemysłu nie może być także pominięta przy realizowaniu kolejnych założeń polityki klimatyczno-energetycznej. Wyznaczanie ambitnych celów w tym obszarze może jednak spowodować obniżenie konkurencyjności przedsiębiorstw, a co się z tym wiąże – całej gospodarki unijnej.

Musimy uświadamiać naszym unijnym partnerom, że dla zachowania konkurencyjności przemysłu europejskiego kluczowe jest utrzymanie cen energii na akceptowalnym poziomie, a także wnikliwa analiza, czy kolejne obciążenia regulacyjne nakładane na przedsiębiorstwa są niezbędne. O tych zagadnieniach z pewnością będę rozmawiał z partnerami unijnymi na forum Rady Konkurencyjności UE i podczas spotkań bilateralnych. Już teraz widoczny jest przełom w sposobie myślenia w UE o przemyśle, co zawdzięczamy także naszym działaniom, a świadomość faktu, że w Europie należy rozwijać konkurencyjny przemysł, jest już obecnie powszechna.

Zachęcam do wspólnych działań ?i dalszej debaty w tym obszarze.

Kondycja przemysłu bardzo mocno wpływa na wzrost gospodarki i tworzenie nowych miejsc pracy. Kraje europejskie silnie odczuły skutki kryzysu finansowego w ostatnich latach, co pokazują m.in. spadające wartości wskaźników produkcji, zatrudnienia i sprzedaży. Trudna sytuacja rynkowa uwidoczniła, że kraje unijne bardziej uprzemysłowione mniej boleśnie odczuwały skutki spowolnienia gospodarczego.

Dwie strony kryzysu

Pozostało 95% artykułu
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację