Aktualizacja: 12.02.2015 12:10 Publikacja: 12.02.2015 12:10
Foto: Fotorzepa, Karol Zieniewicz K.Z. Karol Zieniewicz
Związki tworzy się łatwo. Wystarczy skrzyknąć dziesięciu pracowników lub trzydziestu chłopów (jeśli z jednej wsi, to też wystarczy dziesięciu) i już mamy zakładową reprezentację ludu pracującego.
Toteż związków mamy 7,6 tys. To dużo jak na kraj, w którym funkcjonuje 75 tys. przedsiębiorstw zatrudniających ponad dziewięć osób. Wprawdzie liczba związków nie przekłada się na liczbę członków. Ilu ich jest, nikt nie wie. Brakuje takich statystyk, od kiedy Sąd Najwyższy zakazał pracodawcom żądania imiennych list członków związku. Dane podawane czasem przez centrale związkowe nie są wiarygodne, a związki rolnicze w ogóle ich nie udostępniają. Dlatego jedynym źródłem mogą być badania CBOS.
Nadmiar regulacji i legislacji może znacząco wpłynąć na gospodarkę, zwiększając obciążenia dla firm i ograniczaj...
W cieniu wyborów prezydenckich i przed zapowiadaną przez premiera Donalda Tuska rekonstrukcją rządu, która ma po...
Spór o składkę zdrowotną od przedsiębiorców dał aktorom z różnych stron sceny politycznej szansę na wspaniałe wy...
Pierwszy zrobił to Jarosław Kaczyński, prezes PiS, potem prezydent Andrzej Duda. Dołączenie Adama Glapińskiego,...
Konsumenci nie musieliby czekać aż do maja 2025 r. na obniżkę ceny kredytu, gdyby nie falstart z cięciem stóp pr...
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas