Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 21.10.2020 21:00 Publikacja: 21.10.2020 21:00
Foto: materiały prasowe
Część ekonomistów uważa, że choć druga fala pandemii ma w Polsce i wielu innych krajach Europy ostrzejszy przebieg niż pierwsza, to jej wpływ na gospodarki będzie mniejszy. Jednym z powodów ma być to, że rządy wiedzą już, jak łagodzić gospodarcze konsekwencje pandemii. Czy jednak Europę i Polskę stać na to, aby nadal wspierać firmy i pracowników?
Przedwczesne działania oszczędnościowe to spore zagrożenie dla ożywienia gospodarczego. Zadłużenie rządów rośnie, a PKB spada. To stwarza naturalną presję na rządy, żeby ograniczyć wydatki i przywrócić równowagę w finansach publicznych. Dopóty, dopóki trwa kryzys wywołany przez Covid-19, rządy nie powinny się tej presji poddawać. Na szczęście wiele państw Europy, na czele z Niemcami, rozszerza teraz programy wsparcia na kolejny rok. Jednocześnie reguły fiskalne w UE są uelastyczniane. Dopiero gdy dojdzie do trwałego odbicia popytu prywatnego, będzie można myśleć o ograniczeniu popytu publicznego.
W inwestowaniu w OZE brakuje strategii, planu i koordynacji. W efekcie marnotrawimy nie tylko inwestycje, ale i...
Polskie firmy są w ścisłej czołówce światowej najrzetelniejszych, najbardziej terminowych płatników faktur za to...
Unia Europejska zabiega o przestrzeń wolnego handlu w świecie nieprzyjaznej geopolityki i egoizmów narodowych.
Wiele rzeczy stanęło w Polsce w miejscu. I same z siebie nie chcą zdecydowanie ruszyć do przodu, czekając na lep...
Polski bank z wyróżnieniem w kategorii Metaverse. Międzynarodowe jury doceniło innowacyjną kampanię Pekao dla młodych klientów.
Podatek od handlu może pójść w górę i objąć internet. Podatki sektorowe to wygodne dla polityków narzędzie. Wybo...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas