Reklama

Marsjanie atakują, czyli jak obniżyć kurs narodowych spółek

Gdy Orson Welles w 1938 roku zorganizował perfekcyjne słuchowisko radiowe „Wojna światów", tysiące Amerykanów uwierzyło, że ich kraj najechali Marsjanie.

Publikacja: 02.10.2016 20:09

Andrzej Malinowski

Andrzej Malinowski

Foto: materiały prasowe

W panice opuszczali domostwa lub z bronią w ręku wypatrywali wroga. To był prawdziwy pokaz potęgi słowa. W ostatnim czasie także w naszym kraju można było zauważyć udane próby siania zamętu za pomocą nadmiaru słów lub ich niedoboru. Niestety, słuchacze zaliczali się do tych najwrażliwszych – bo byli nimi inwestorzy, krajowi i zagraniczni.

Powszechnie wiadomo, że inwestycje lubią stabilne podstawy, przewidywalność i przyjazne otoczenie. To jasne, bo jeśli ktoś chce inwestować, będzie szukał możliwości znajdujących się jak najdalej od huraganów – zarówno pogodowych, jak i politycznych.

Pozostało jeszcze 82% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Opinie Ekonomiczne
Jacek J. Wojciechowicz: Czy powinniśmy obawiać się sztucznej inteligencji?
Opinie Ekonomiczne
Czy rynek może uratować przyrodę?
Opinie Ekonomiczne
Valdis Dombrovskis: UE zmienia kurs i słucha głosu przedsiębiorców
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Połowa lata
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Gospodarka w zmienionym rządzie Tuska ważna, ale nie najważniejsza. Szkoda
Reklama
Reklama