Roszady biją w spółki

Stanowiska w państwowych spółkach zawsze były politycznym łupem, więc jeśli kadrowe roszady dokonywane są po wyborach, przyjmuje się je jako zjawisko normalne i spodziewane.

Publikacja: 14.11.2016 20:29

Adam Woźniak

Adam Woźniak

Foto: Fotorzepa, Adam Bogacz Adam Bogacz

Jeśli jednak karuzela kręci się dalej, doprowadzając do wymiany dopiero co wymienionych, to sens takich zmian już nie wydaje się oczywisty. Obrywają za to firmy, których wartość rynkowa spada, bo strategia zarządzania staje się nieprzewidywalna. Traci państwo, bo ma w tych firmach udziały. Tracą rządzący, bo niekonsekwentna i zaskakująca zwrotami polityka gospodarcza musi prowadzić do nadwyrężenia społecznego zaufania. Okazuje się, że kadrowe decyzje były albo słabo przemyślane, a powołani prezesi okazywali się kompletnie nieprzygotowani, albo mamy cały czas do czynienia z walką o stanowiska, tym razem w obecnym obozie władzy, co nijak się ma do głoszonych przez niego haseł o naprawie gospodarki. Ciekawe, jak na to wszystko patrzy wicepremier Mateusz Morawiecki, bądź co bądź człowiek biznesu.

„Rzeczpospolita” najbardziej opiniotwórczym medium października!
Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.

Czytaj za 9 zł miesięcznie!
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację