Reklama
Rozwiń
Reklama

500+ i płatne drogi ekspresowe

W końcu ruszają, buksujące od dłuższego czasu w miejscu, nowe inwestycje drogowe. Poślizg w tej kwestii jest spowodowany głównie brakiem pieniędzy, które PiS przeznaczył na wydatki socjalne, kosztem inwestycji rozwojowych.

Publikacja: 19.06.2017 20:43

500+ i płatne drogi ekspresowe

Foto: Archiwum

Wycena całego programu drogowego skoczyła z nieco ponad 100 mld zł w czasach PO do niemal 200 mld zł obecnie. Dlatego, kiedy po 2020 r. źródełko z unijnymi miliardami euro na drogi wyschnie, rządząca wtedy ekipa zacznie szukać nowych źródeł pieniędzy. Inaczej nie wydłuży szybkich tras w Polsce z niespełna 3,2 tys. km dziś do planowanych ponad 7,6 tys. km (z czego „tylko" 2 tys. km to płatne autostrady). I gdy już darmowe odcinki tras A1, A 2 i A4 zostaną obramkowane, obawiam się, że przyszły minister finansów zwróci łakome oko na coraz ciaśniej oplatające Polskę drogi ekspresowe. Te gratisowe dziś dla aut osobowych „wiceautostrady" mają przecież niewiele niższy standard od płatnych tras.

RP.PL i The New York Times w pakiecie za 199zł!

Kup roczną subskrypcję w promocji Black Month - duet idealny i korzystaj podwójnie!

Zyskujesz:

- Roczny dostęp do The New York Times, w tym do- News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.

- RP.PL- twoje rzetelne i obiektywne źródło najważniejszych informacji z Polski i świata z dodatkową weekendową porcją błyskotliwych tekstów, wnikliwych analiz i inspirujących rozmów w ramach magazynu PLUS MINUS.

Reklama
Opinie Ekonomiczne
Marta Postuła: USA kontra Chiny: półprzewodniki jako pole bitwy?
Materiał Promocyjny
Czy polskie banki zbudują wspólne AI? Eksperci widzą potencjał, ale też bariery
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Dlaczego sukces lepiej widać z zewnątrz
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Nie ma darmowych lunchów. Regulacji też
Opinie Ekonomiczne
Marcin Piasecki: Narodowa obronność na pół gwizdka
Materiał Promocyjny
Urząd Patentowy teraz bardziej internetowy
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Jesteśmy mistrzami świata. W prokrastynacji
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama