Ekspert od przejęć

Krzysztof Pawiński. Maspex, którego jest prezesem, ma na koncie wiele przejęć. Kolejne może zaprowadzić firmę na GPW

Publikacja: 05.02.2010 03:07

Ekspert od przejęć

Foto: ROL

Maspex, który Pawiński zbudował od zera wspólnie z pięcioma kolegami, jest pierwszą polską spółką spożywczą, której udało się osiągnąć sukces na tak dużą skalę nie tylko w kraju, ale także za granicą.

Firma z Wadowic jest obecnie czołowym producentem soków, nektarów i napojów w Europie Środkowo-Wschodniej. Należą do niej m.in. marki Tymbark i Kubuś. Maspex ma także pozycję lidera na regionalnym rynku produktów instant, czyli wyrobów takich jak kakao czy herbatki rozpuszczalne.

Krzysztof Pawiński sukces tłumaczy zaciskaniem pasa na początku działalności Maspeksu. – Często w innych firmach pierwsze zarobione pieniądze były „przejadane”, a nie inwestowane w rozwój. Na pierwsze wydatki nie związane z działalnością Maspeksu pozwoliliśmy sobie dopiero kilka lat temu – powiedział w jednej z rozmów z „Rz”.

Do tej pory Maspex kupił 14 spółek, w tym osiem za granicą. Jak na razie ostatnim, który dołączył do grupy Maspex, jest Aronos, producent makaronu z Rumunii. Doszło do tego w 2007 r. W ubiegłym roku wadowicki potentat bliski był przejęcia ukraińskiego producenta soków Sesy. Jego plany pokrzyżował kryzys. Pawiński, który w Maspeksie odpowiada m.in. za fuzje, nie ukrywa, że nadal marzy mu się spółka na Ukrainie.

Maspex wymieniany jest też wśród potencjalnych chętnych na markę Wedel, ikonę polskiego rynku słodyczy. Firma nie komentuje tych pogłosek i jak zwykle powtarza, że cały czas szuka okazji do udanych zakupów. Dwa miesiące temu Pawiński powiedział nam, że gdyby przychody przejmowanej przez Maspex spółki przekraczały 1 mld zł, to jego firma mogłaby poszukać pieniędzy na GPW.

Wejść na warszawski parkiet Maspex mógłby także wtedy, gdyby Pawiński i jego wspólnicy zrezygnowali z działalności biznesowej. Nie stanie się to jednak szybko. – Nie czuję się zmęczony. Nadal są momenty, gdy kierowanie firmą podnosi mi poziom adrenaliny – powiedział nam Pawiński.

Ubiegły rok był pierwszym od kilku lat, gdy Maspeksowi spadły przychody. Wyniosły one 2,43 mld zł i były o ok. 3 proc. niższe niż w 2008 r. Firmie zaszkodził przede wszystkim kryzys u naszych południowych i wschodnich sąsiadów.

Prezes Maspeksu Wadowice jest absolwentem Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie. Na uczelni tej zdobył także tytułu doktora nauk technicznych. Ukończył również studia uzupełniające na Technische Uniwersitaet w Clausthal-Zellefeld w Niemczech.

Największą pasję Pawińskiego jest architektura, szczególnie planowanie przestrzenne i urządzanie wnętrz.

Maspex, który Pawiński zbudował od zera wspólnie z pięcioma kolegami, jest pierwszą polską spółką spożywczą, której udało się osiągnąć sukces na tak dużą skalę nie tylko w kraju, ale także za granicą.

Firma z Wadowic jest obecnie czołowym producentem soków, nektarów i napojów w Europie Środkowo-Wschodniej. Należą do niej m.in. marki Tymbark i Kubuś. Maspex ma także pozycję lidera na regionalnym rynku produktów instant, czyli wyrobów takich jak kakao czy herbatki rozpuszczalne.

Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację