Magazyn „Forbes” opublikował wczoraj coroczną listę najbogatszych ludzi świata. W gronie liderów ponownie znaleźli się Bill Gates i Warren Buffett, którzy od lat dominują w tym prestiżowym rankingu. Tym razem jednak obaj potentaci musieli uznać wyższość Carlosa Slim Helu, meksykańskiego giganta branży telekomunikacyjnej. Magazyn „Forbes” oszacował jego majątek na 53,5 mld dol.
To o pół miliarda więcej niż zgromadził założyciel Microsoftu Bill Gates. Trzecie miejsce w rankingu, z 47 mld dol. zajął guru finansowy Warren Buffett, właściciel funduszu Berkshire Hathaway. Jeszcze w 2007 r. był najbogatszym człowiekiem świata, jednak załamanie na rynkach finansowych dotknęło go bardziej niż Gatesa i Slima.
Za najbogatszego Polaka uznano właściciela firmy Kulczyk Holding oraz grupy inwestycyjnej Kulczyk Investments Jana Kulczyka, któremu przypadło 463. miejsce w rankingu. Jego majątek oszacowano na 2,1 mld dol. Za nim uplasował się twórca Polsatu Zygmunt Solorz-Żak (488. miejsce; 2 mld dol.), a następnie właściciel Getin Holdingu Leszek Czarnecki (721. miejsce; 1,4 mld dol.).
Carlos Slim Helu nadaje ton branży telekomunikacyjnej w Ameryce Południowej i Środkowej. Kontroluje koncern America Movil, do którego należą Telcel, największy operator komórkowy w Meksyku i Telmex, operujący m.in. w Meksyku, Argentynie i Brazylii monopolista telekomunikacyjny. Firmy Slima obsługują ponad 200 mln klientów.
W pierwszej dziesiątce rankingu „Forbesa” znaleźli się także Mukesz Ambani, szef indyjskiego koncernu chemicznego Reliance Industrie; stalowy potentat Lakshimi Mittal, Larry Ellison, założyciel informatycznego Oracle; Bernard Arnault, zarządzający koncernem LVMH, oraz Karl Albrecht, współzałożyciel sieci supermarketów Aldi.