Zje go, razem z 7 zaproszonymi osobami w nowojorskiej restauracji „Smith&Wollensky”, specjalizującej się w stekach. Aukcja rozpoczęła się 6 czerwca, zakończyła w ostatni weekend. W tym roku wzięło w niej udział 77 osób. Ci, którzy wygrali poprzednie aukcje twierdzą, że dyskusja z Buffettem otworzyła im oczy na nowatorskie metody zarządzania, strategie inwestycyjne, ale i celowość udzielania się w akcjach dobroczynnych, bo tylko w ten sposób można zbudować silną korporację.
To cena rekordowa, która, tak jak w przypadku poprzednich aukcji prowadzonych na E-bayu zostanie wpłacona, jak zwykle, na fundusz Glide Fundation z San Francisco, w której do śmierci w 2004 roku udzielała się Susan Buffett — żona 3. na liście najbogatszych ludzi na świecie.
Glide zajmuje się zwalczaniem ubóstwa w tym mieście, między innymi wydaje posiłki dla bezdomnych i najbiedniejszych. Dzięki lunchowym aukcjom napłynęło do niej już 8,56 mld dol.
Poprzedni rekord cenowy za „Bufet z Buffettem”, jak popularnie jest już nazywany ten posiłek wygrał Chińczyk, Zhao Danyang, który za tę przyjemność zapłacił dwa lata temu 2,11 mln dol. Jak potem tłumaczył przypomniał sobie o aukcji bardzo późno i włączył się, kiedy było już bardzo drogo.
Pierwsza aukcja odbyła się w 2000 roku, od tego po cztery razy wygrali ją Chińczycy i anonimowi gracze. Pozostałe trzy dały zwycięstwo Hindusom, Amerykaninowi i kanadyjskiemu funduszowi inwestycyjnemu.