Czy zablokowanie fuzji Siemensa i Alstomu zepsuło pani relacje z prezydentem Macronem? W przeszłości mówiło się, że widział Panią jako kandydatkę na szefa Komisji Europejskiej.
Nie wiem, nie rozmawiałam z nim o tym. Niemniej trudno mi sobie wyobrazić coś bardziej zawstydzającego niż oskarżenia o robienie czegoś ze względu na wielkość kraju czy jego staż w UE. Trzymałam rękę na unijnych traktatach, gdy jako komisarz przysięgałam nie przyjmować instrukcji od państw członkowskich.
Wiele się mówi o koniecznej reformie polityki konkurencji.
Musimy dostosować reguły konkurencji do wyzwań gospodarki cyfrowej. Chodzi nie tylko o typowe koncerny cyfrowe, jak Google czy Amazon. Ale i o rolnictwo, transport, zdrowie, prawników, administrację. To wszystko będzie miało swoją stronę cyfrową. Coś wyprodukujesz, ale potem strumień danych zdecyduje o obsłudze tego, usługach posprzedażnych, relacjach z klientem. W społeczeństwie cyfrowym zmienia się sposób tworzenia wartości, innowacji, dane stają się zupełnie nowym elementem życia. Jedną z najważniejszych spraw staje się kontrola dostępu do wielkich zbiorów danych. Ten, kto ją uzyska, zdecyduje, kto może dokonywać innowacji, a kto nie. Ci którzy będą kontrolować dostęp do wielkich baz danych, będą GAFA (Google, Amazon, Facebook i Apple - red.) nowego świata. Paradoksalnie, dane, którymi będą dysponowali, są naszymi danymi, zbieranymi kiedy coś kupujemy, w przestrzeni publicznej, w mediach internetowych itp. A jednak tu nie mamy praktycznie możliwości wykonywania naszych praw właścicielskich. Pilne jest rozstrzygnięcie, jak na poziomie europejskim wykorzystać dostęp do danych jako źródło innowacji. Nie możemy tego robić poprzez wyłączną interwencję państwa, jak Chiny, ani też kompletnie zostawić tego siłom rynku, jak w USA. Ambicją jest znalezienie europejskiego modelu poprzez poszanowanie prywatności ludzi, ale jednocześnie rozwój sztucznej inteligencji, autonomicznych samochodów, innowacyjnego ekosystemu. Potrzebujemy zmian.
Czy zmiany miałyby służyć bardziej efektywnemu blokowaniu monopoli? Czy raczej to zmianach w zasadach pomocy publicznej, by wsparły tworzenie firm innowacyjnych?