Latem w okresie urlopów przedsiębiorcy stają przed problemem, jak zapewnić normalną działalność firmy przy zmniejszonej liczbie pracowników. Niewiele przedsiębiorstw może sobie pozwolić na ograniczenie aktywności, zmniejszenie produkcji czy zakresu usług w czasie wakacji. Często konieczne jest zatrudnienie pracowników tymczasowych.
Poszukiwanie ich na własną rękę, zwłaszcza w ostatniej chwili, jest zwykle kłopotliwe, kosztowne, a nawet ryzykowne. Nie zawsze zresztą udaje się zatrudnić tylu pracowników i z takimi kwalifikacjami, jakie są potrzebne np. do zachowania ciągłości produkcji.
Alternatywą jest skorzystanie z usług agencji pracy tymczasowej. Wciąż jednak na takie rozwiązanie decyduje się niewiele polskich przedsiębiorstw.
Z wyjątkiem gwiazd estrady
Agencje pracy tymczasowej często kojarzą się u nas z firmami, które pomagają znaleźć sekretarkę czy recepcjonistkę na kilka tygodni albo hostessy do akcji promocyjnej w hipermarketach. W rzeczywistości praca tymczasowa to coraz bardziej znacząca część współczesnego rynku pracy.
Największa na naszym rynku agencja pracy tymczasowej Work Service zatrudnia w ciągu roku w ok. 2 tysiącach przedsiębiorstw, które są jej klientami i partnerami biznesowymi, prawie 150 tysięcy osób. Są wśród nich sekretarki, ale także robotnicy budowlani, menedżerowie sektora bankowego czy chirurdzy.