Stanisław Gomułka: Inflacja rośnie. Co zrobiłbym na miejscu RPP?

Celem polityki monetarnej NBP w okresie odbicia i wzrostu PKB powinno być, aby realne stopy procentowe znacząco rosły: z -4 proc. obecnie do około +2 proc. na koniec 2023 r.

Aktualizacja: 17.05.2021 22:31 Publikacja: 17.05.2021 21:00

Stanisław Gomułka: Inflacja rośnie. Co zrobiłbym na miejscu RPP?

Foto: Bloomberg

Wskaźnik inflacji to jedna z najważniejszych informacji dla konsumentów. Wskazuje przede wszystkim, jaką realną wartość mają nasze pieniądze. Im wyższa inflacja (szybszy wzrost cen), tym gorzej dla naszych oszczędności. Według najnowszych danych inflacja w Polsce wzrosła do 4,2 proc. To duży wzrost w porównaniu z marcową stopą, która wyniosła 3,2 proc.

W ciągu najbliższych kilku miesięcy istnieje kilka dodatkowych ryzyk, m.in. bardzo niski kurs złotego. Im niższa wartość naszej waluty, tym droższe zaopatrzenie z importu.

Prezes PKO BP podał się do dymisji po tym, jak powiedział, że obecne silnie ujemne realne stopy procentowe są problemem. Wiele zależy od kursu złotego, czy będzie on nadal się osłabiał. NBP może interweniować na rynku walutowym, lecz takie interwencje nie będą skuteczne przy inflacji około 5 proc. Druga, kluczowa determinanta inflacji to wzrost płac nominalnych.

Można spodziewać się rozpoczęcia zmiany polityki monetarnej w USA, Wielkiej Brytanii oraz Unii Europejskiej, najpierw słownej, i mniejszej aktywności w zakupach papierów wartościowych, rządowych i przedsiębiorstw, a podwyżki stóp dopiero w 2022 r. To wpłynie również na politykę Narodowego Banku Polskiego.

W odróżnieniu od niektórych członków Rady Polityki Pieniężnej nie zapowiadałbym utrzymania stopy referencyjnej NBP na obecnym, niemal zerowym poziomie do końca obecnej kadencji RPP. Uzależniłbym w komunikatach Rady tempo podnoszenia stopy referencyjnej od tempa wzrostu przeciętnych płac nominalnych – od tego, czy i o ile ten wzrost przewyższa tempo wzrostu wydajności pracy.

Zapowiedziałbym również, że celem polityki monetarnej Narodowego Banku Polskiego w okresie odbicia i wzrostu PKB będzie to, aby realne stopy procentowe znacząco rosły: od -4 proc. obecnie do około +2 proc. na koniec 2023 r.

Wskaźnik inflacji to jedna z najważniejszych informacji dla konsumentów. Wskazuje przede wszystkim, jaką realną wartość mają nasze pieniądze. Im wyższa inflacja (szybszy wzrost cen), tym gorzej dla naszych oszczędności. Według najnowszych danych inflacja w Polsce wzrosła do 4,2 proc. To duży wzrost w porównaniu z marcową stopą, która wyniosła 3,2 proc.

W ciągu najbliższych kilku miesięcy istnieje kilka dodatkowych ryzyk, m.in. bardzo niski kurs złotego. Im niższa wartość naszej waluty, tym droższe zaopatrzenie z importu.

Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację