Stopy procentowe a rentowności obligacji

Ostatni okres na krajowym rynku długu to czas niezwykle dynamicznych wzrostów cen przekładający się na głębokie spadki rentowności. Krzywa obniżyła się na całej długości, osiągając historyczne minima rentowności polskiego długu.

Publikacja: 18.09.2014 10:39

Krzysztof Wołowicz, główny ekonomista BPS TFI

Krzysztof Wołowicz, główny ekonomista BPS TFI

Foto: Fotorzepa, Pio Piotr Guzik

Red

Motorem napędzającym wzrost cen pozostają wciąż rosnące oczekiwania na redukcje stóp procentowych. Na wrześniowym posiedzeniu Rada Polityki Pieniężnej nie zdecydowała się jednak, pomimo znacznej presji, na ich obniżkę.

Tym samym kolejnym rozważanym przez rynek terminem obniżki jest 8 października, kiedy odbędzie się następne posiedzenie RPP. Nasuwa się pytanie, czy ewentualne obniżki są w stanie popchnąć rentowności obligacji skarbowych jeszcze niżej pomimo obserwowanego od końca stycznia br. spadku ich rentowności.

Oczywiście należy mieć na względzie również fakt, że ekspansywna polityka Europejskiego Banku Centralnego, potwierdzona ostatnimi decyzjami, będzie sprzyjać niskim rentownościom polskiego długu. Dużo też zależy od komunikacji Rady z rynkiem. Jeśli po jednej bądź dwóch obniżkach stóp wyśle ona jednoznaczny sygnał zakończenia cyklu, rentowności mogą stopniowo wzrastać.

Tymczasem załóżmy hipotetycznie, co mogłoby się stać, gdyby Rada zaskoczyła rynki i nie zmieniła stóp na najbliższych posiedzeniach. W świetle ostatnich danych makro taki scenariusz jest coraz mniej prawdopodobny, jednak nie należy go całkowicie wykluczać. Podobny przypadek miał już bowiem miejsce w przeszłości. W maju 2012 r. wobec słabych danych makro spodziewano się, że Rada pozostawi stopy na dotychczasowym poziomie. Tymczasem doszło do niespodziewanej podwyżki. Jaka była reakcja obligacji dziesięcioletnich ?

Po podwyżce rentowności wzrosły jeszcze maksymalnie o 14 pb. w ciągu kilku dni. Jednak następnie zaczęły stopniowo spadać i po niecałym miesiącu od podwyżki stóp zeszły poniżej poziomów z dnia, w którym Rada podnosiła stopy. Co więcej, w kolejnych tygodniach kontynuowany był spadek rentowności, a już po trzech miesiącach od wspomnianego posiedzenia spadły one o blisko 40 pb.

Zatem być może obecnie reakcja rynków również mogłaby wyglądać podobnie. Zamiast spodziewanych dalszych spadków mielibyśmy pewnie stabilizację rentowności, a następnie, po jakimś czasie, ich wzrost. Jedyna różnica, jeśli chodzi o bieżącą sytuację, a tą z maja 2012 r., polega na tym, że wtedy w ciągu dwóch–trzech miesięcy oczekiwania co do przyszłych stóp procentowych uległy odwróceniu. Obecnie, przy ewentualnym braku redukcji i stosownym komunikacie po posiedzeniu, mogłoby być podobnie, z tym że skala oczekiwań rynkowych jest znacznie większa, niż miało to miejsce ponad dwa lata temu. Co raczej skłania do wniosku, że ewentualna przecena na rynku długu nie byłaby znacząca.

Krzysztof Wołowicz główny ekonomista BPS TFI

Motorem napędzającym wzrost cen pozostają wciąż rosnące oczekiwania na redukcje stóp procentowych. Na wrześniowym posiedzeniu Rada Polityki Pieniężnej nie zdecydowała się jednak, pomimo znacznej presji, na ich obniżkę.

Tym samym kolejnym rozważanym przez rynek terminem obniżki jest 8 października, kiedy odbędzie się następne posiedzenie RPP. Nasuwa się pytanie, czy ewentualne obniżki są w stanie popchnąć rentowności obligacji skarbowych jeszcze niżej pomimo obserwowanego od końca stycznia br. spadku ich rentowności.

Pozostało 81% artykułu
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację