Rz: Dlaczego amerykański Palomar Natural Resources zdecydował się zaangażować w poszukiwania ropy naftowej i gazu ziemnego w Polsce?
John Buggenhagen: Polska ma ogromny potencjał pod względem projektów poszukiwawczych oraz rozpoznawczych związanych zarówno z konwencjonalnymi, jak i niekonwencjonalnymi złożami węglowodorów. Poszukiwania gazu i ropy w Polsce zostały już dawno zdominowane przez jedną państwową spółkę, czyli PGNiG. Uważam, że stosując jeden schemat poszukiwań, żadna firma nie jest w stanie dokonać pełnej eksploatacji [zbadać – red.] basenu geologicznego, a w Polsce jest ich kilka.
Do współpracy wybraliście irlandzką firmę poszukiwawczą San Leon Energy. Dlaczego akurat ją?
W San Leon Energy zajmowałem stanowisko dyrektora ds. poszukiwań. Dzięki mojemu zaangażowaniu firma ta rozpoczęła prace poszukiwawcze w Polsce. Zresztą do dziś wzajemne relacje między San Leon Energy a Palomarem są bardzo silne. Na mocy umowy joint venture San Leon Energy ma obecnie 35-proc. udział w naszych siedmiu koncesjach. Jesteśmy przekonani o wysokim potencjale produkcji węglowodorów na terenie Polski.
Posiadane przez was obecnie koncesje wcześniej w całości należały do San Leon Energy...