Wreszcie będzie można porównywać różne jednostki, w tym nie tylko prawie dwa i pół tysiąca gmin w Polsce. Możliwe stanie się porównanie Warszawy z Madrytem lub Pragą. Konieczne stanie się odzwierciedlenie w sprawozdaniach finansowych pełnej sytuacji majątkowej i finansowej samorządów nie tylko w perspektywie jednego roku budżetowego, ale także długoterminowo. W wyniku zastosowania nowych zasad możliwa będzie ocena pełnych kosztów poszczególnych działań.
Teraz każde z państw stosuje własne regulacje, co uniemożliwia porównywanie wielu istotnych danych finansowych. Dlatego wprowadzenie jednolitych Europejskich Standardów Rachunkowości Sektora Publicznego (European Public Sector Accounting Standards – EPSAS) wydaje się czymś naturalnym. Standardy te najprawdopodobniej będą oparte na istniejących Międzynarodowych Standardach Rachunkowości Sektora Publicznego (IPSAS), które zawierają zasady zbliżone do tych, jakie zobowiązane są stosować podmioty prywatne.
Standardy te nakazują przede wszystkim zastosowanie zasady memoriału polegającej na ujmowaniu transakcji w księgach rachunkowych w okresie, którego dotyczą, a nie dopiero w momencie zapłaty (zasada kasowa). Wymagane będą wycena i ujawnienie wszystkich aktywów, do których jednostki sektora mają prawo. EPSAS będą również wymagać wielu nowych informacji w sprawozdaniach finansowych, podobnie do wymagań wobec spółek notowanych na giełdzie, np. dotyczących inwestycji, informacji o kredytach i pożyczkach.
Przykład – zgodnie ze stosowanymi w Polsce zasadami rachunkowości dla samorządów w rachunku zysków i strat prezentowane są jedynie przychody z tytułu zbycia majątku, co uniemożliwia ocenę, czy został on sprzedany z zyskiem czy ze stratą. Wprowadzenie EPSAS powinno mieć pozytywny wpływ na jakość podejmowanych przez władze publiczne decyzji.
Znane są już szacunki dotyczące niezbędnych kosztów wdrożenia reformy, które obejmują przede wszystkim koszty zmian w stosowanych systemach IT lub wdrożenie nowych systemów. Koszty reformy w Polsce zostały oszacowane na 26–49 mln euro.