Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 09.02.2015 04:38 Publikacja: 09.02.2015 04:38
Foto: Fotorzepa, Raf Rafał Guz
Wydarzeniem ostatnich dni na ul. Książęcej w Warszawie było bez wątpienia to, co się działo wokół spółki Uboat-Line. Jeśli ktoś przeoczył tę historię, to bez kłopotu dotrze do informacji, wpisując w wyszukiwarce nazwę firmy i słowo „stonoga". Tytuły tekstów, które się wyświetlają, mówią same za siebie. Padają w nich słowa „skandal", „kpina" czy też „farsa" i moim zdaniem dobrze oddają to, co się stało. Warto zauważyć, że konsekwencją wydarzeń związanych ze spółką były silne, nawet kilkudziesięcioprocentowe wahania kursu jej akcji.
Unia Europejska zabiega o przestrzeń wolnego handlu w świecie nieprzyjaznej geopolityki i egoizmów narodowych.
Wiele rzeczy stanęło w Polsce w miejscu. I same z siebie nie chcą zdecydowanie ruszyć do przodu, czekając na lep...
Podatek od handlu może pójść w górę i objąć internet. Podatki sektorowe to wygodne dla polityków narzędzie. Wybo...
Nasz kraj nie może być zależny od mocarstw technologicznych. Jak tego uniknąć i wzmocnić naszą suwerenność cyfrową?
Lokalizacja, lokalizacja, lokalizacja – to trzy główne czynniki, które należy brać pod uwagę decydując się na inwestycję w mieszkanie – czy to z myślą o przechowaniu lub wzroście wartości, czy zwrocie z najmu.
Sama deregulacja to za mało, premier powinien zaproponować więcej zmian, od uporządkowania Rady Ministrów poczyn...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas