Dotkliwe kary za nieuczciwość

Nadużycie pozycji dominującej lub zawarcie nieuczciwego porozumienia w przypadku gigantów często się kończy wysokimi sankcjami Komisji Europejskiej.

Publikacja: 15.04.2015 21:00

Dotkliwe kary za nieuczciwość

Foto: Fotorzepa/Robert gardziński

Sprawa amerykańskiego potentata internetowego Google, który miał nadużyć swojej pozycji na rynku internetowym, może się okazać rekordowa. Za naruszenie unijnego prawa konkurencji Komisja Europejska może bowiem nałożyć na giganta olbrzymią karę finansową. Od postawienia zarzutów do wydania decyzji droga daleka, jednak już samo postępowanie wydatnie uderza nie tylko w finanse, lecz także w wizerunek przedsiębiorcy.

Odpowiedzialność przedsiębiorców wynika głównie z artykułów 101 i 102 Traktatu o Funkcjonowaniu Unii Europejskiej. Zakazują one zawierania karteli i innych nieuczciwych porozumień między firmami, a także nadużywania pozycji dominującej na rynku. Jeżeli naruszenia zaistnieją w jednym państwie Unii, to postępowanie prowadzi organ krajowy (w Polsce to UOKiK). Jeżeli sprawa dotyczy większego obszaru UE, to trafia ona do KE.

„Rzeczpospolita” najbardziej opiniotwórczym medium października!
Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.

Czytaj za 9 zł miesięcznie!
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację