Gdy inwestorzy pogodzili się z tą perspektywą – uznając podwyżkę stóp za dowód na siłę amerykańskiej gospodarki – doszło na giełdach do takiej panicznej wyprzedaży, że Fed może podwyżkę stóp przesunąć o kilka miesięcy.
Impulsem do rynkowego wstrząsu było to, że Ludowy Bank Chin nagle zdewaluował juana, co zostało uznane za dowód na to, że chińska gospodarka ma się bardzo źle i może wciągnąć resztę świata w kryzys. Gdy jednak we wtorek Ludowy Bank Chin nagle obciął stopy procentowe, rynek nie przyjął tego jako potwierdzenia wielkiego kryzysu w Państwie Środka, ale jako dowód na to, że kryzys w Chinach nie musi się okazać wcale taki ostry, bo przecież władze są nadal gotowe silnie stymulować gospodarkę.