Co takiego fantastycznego napisał Woś? „Na portalu wp.pl Woś pyta retorycznie „obrońców konstytucji", którzy dotąd traktowali jej ważne zapisy tak, jakby ich nie było: Gdzie byliście, gdy kolejne rządy uelastyczniały rynek pracy (dawno przekraczając dopuszczalny próg społecznego bólu), a normą stało się to, że pracodawca nie wypłaca wynagrodzeń na czas?
Wzywa, by przypomnieć sobie: zwijanie usług publicznych w Polsce, wprowadzanie kuchennymi drzwiami płatnej służby zdrowia, logiki rynkowej na uniwersytety czy częściowej prywatyzacji polskiego systemu emerytalnego. Czy ktoś kiedyś Polaków o te sprawy wprost zapytał?
Woś przypomina art. 2 obowiązującej konstytucji (w której obronie występują teraz salonowi harcownicy) stanowiący, że „Rzeczpospolita Polska jest demokratycznym państwem prawnym, urzeczywistniającym zasady sprawiedliwości społecznej". A także jej art. 20 mówiący, że system gospodarczy, oparty na „solidarności, dialogu i współpracy partnerów społecznych stanowi podstawę ustroju gospodarczego Rzeczypospolitej Polskiej".
Skwieciński przepisał wiele Wosiowych przykładów gwałtu na Konstytucji jaki wedle niego odbywał się przez 25 lat, po czym kończy tekst tak: "Warto przeczytać jego tekst. Między innymi po to, by uświadomić sobie, że najważniejsza linia politycznego podziału może nie leży dziś tam, gdzie tradycyjnie staramy się ją umiejscowić".
Ani zarzuty Wosia rzekomego łamania Konstytucji, ani brawa Skwiecińskiego nie zasługiwałyby być może na cytowanie, gdyby nie ta pointa. Otóż tak: jest oczywiste, że dziś podział nie leży między lewicą i prawicą, bo prawica zrobiła się lewicowa, socjalna i populistyczna, podobnie jak lewica według patentu Wosia i Partii Razem. Owszem prawica akcentuje kwestie narodowe i prowadzi nimi do ksenofobii i nacjonalizmu, a lewica jest bardziej otwarta np. w kwestii migracji. Istnieją też istotne różnice w kwestiach światopoglądowych. Ale nie ma specjalnej różnicy między tym, co wyprawiałaby lewica lewicowa i tym co już zaczyna wyprawiać lewica prawicowa w gospodarce i na jej styku z życiem społecznym.