"Straszny dwór": Renowacja cnót niewieścich

Włoszka Ilaria Lanzino odczytała utwór z naszego kanonu narodowego bez patriotycznych obciążeń i odniosła sukces.

Publikacja: 24.05.2022 19:46

Rusłana Kowal (w środku) w poznańskim „Strasznym dworze” jako Hanna na czele zbuntowanych kobiet

Rusłana Kowal (w środku) w poznańskim „Strasznym dworze” jako Hanna na czele zbuntowanych kobiet

Foto: Bartek Barczyk/Teatr Wielki w Poznaniu

„Straszny dwór” Stanisława Moniuszki to symbol polskiej tradycji i dumnej przeszłości. Nasi reżyserzy ciągle szukają klucza do tej opery przepełnionej staropolskimi obyczajami i patriotycznymi hasłami. Kiedy kilka lat temu w Gdańsku mazura zatańczyli powstańcy warszawscy, reżyser Marek Weiss zebrał sporo cięgów od recenzentów.

Zagraniczni twórcy nie kwapią się zająć „Strasznym dworem”. Wyjątkiem pozostaje Brytyjczyk David Pountney w Operze Narodowej, ale i on naraził się konserwatywnym obrońcom tradycji. Tym większe uznanie należy się dyrekcji Teatru Wielkiego w Poznaniu, która sprawiła, że „Straszny dwór” stał się tematem konkursu European Opera Directing Prize, organizowanego przez Cameratę Nueova z Wiesbaden oraz stowarzyszenie Opera Europa zrzeszające teatry i festiwale z 43 krajów.

Pozostało jeszcze 80% artykułu

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Opera
Remis damsko-męski zakończył Konkurs Moniuszkowski
Opera
Tomasz Konieczny: W kraju inni często patrzą na nas ze zdziwieniem
Opera
Krzysztof Warlikowski opowiedział w Paryżu o ukrywaniu tożsamości
Opera
Opera Narodowa. Nowy sezon poprzedniego dyrektora
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
Opera
Noblistka Elfriede Jelinek napisała operę o Donaldzie Trumpie