Reklama

Musimy znów przekonać do przeszczepów

Rozmowa ze Zbigniewem Religą, ministrem zdrowia

Publikacja: 03.04.2007 01:01

[b]Rz: Czy polska transplantologia jest na skraju zapaści?[/b]

Zbigniew Religa, minister zdrowia: Lekarze nie mają administracyjnego obowiązku uczestniczenia w procedurze orzekania śmierci mózgowej. W sensie moralnym powinni jednak robić wszystko, żeby ratować życie pacjentom. W wyniku orzeczenia śmierci pacjenta i pobrania jego narządów można komuś innemu uratować życie. Jeśli to prawda, że lekarze nie chcą orzekać śmierci, bo boją się zarzutów, że kogoś zabili, jest to zupełnie irracjonalne. Kryteria orzekania śmierci mózgu są bardzo precyzyjne.

[b]Może są po prostu zirytowani? Wykonują dodatkową pracę, a zamiast uznania spotykają ich za to oskarżenia.[/b]

Taki bunt uważam za niegodny lekarza. Konsekwencją jest przecież to, że komuś nie uratuje się życia.

[b]Zgody na pobranie narządów odmawiają też bliscy zmarłych pacjentów. Jak pan to ocenia?[/b]

Reklama
Reklama

Takie odmowy zdarzały się zawsze, ale raczej sporadycznie. Społeczeństwo zawsze lepiej podchodziło do transplantacji niż środowisko medyczne. Pamiętam, że jednego z pierwszych pacjentów do przeszczepu zgłosił ojciec chłopca, który zginął w wypadku. Walczył z ogromną determinacją o pobranie jego organów, zresztą wbrew woli lekarzy.

[b]Wygląda na to, że pozytywne nastawienie pacjentów do przeszczepów się załamało. Co można w tej sytuacji zrobić?[/b]

Bardzo pozytywnie oceniam akcję edukacyjną, którą podjęli w ostatnich tygodniach transplantolodzy. Ważne jest też przekonanie środowiska medycznego, że za prawidłowo prowadzone leczenie nie grozi lekarzom żadna kara.

[b]Rz: Czy polska transplantologia jest na skraju zapaści?[/b]

Zbigniew Religa, minister zdrowia: Lekarze nie mają administracyjnego obowiązku uczestniczenia w procedurze orzekania śmierci mózgowej. W sensie moralnym powinni jednak robić wszystko, żeby ratować życie pacjentom. W wyniku orzeczenia śmierci pacjenta i pobrania jego narządów można komuś innemu uratować życie. Jeśli to prawda, że lekarze nie chcą orzekać śmierci, bo boją się zarzutów, że kogoś zabili, jest to zupełnie irracjonalne. Kryteria orzekania śmierci mózgu są bardzo precyzyjne.

Reklama
Ochrona zdrowia
Szpitale na Mazowszu zagrożone cięciem kontraktów. Kolejki do lekarzy mogą się wydłużyć
Ochrona zdrowia
Problem z transportem organów do przeszczepów. „Ta kwestia wymaga uregulowania”
Ochrona zdrowia
Sebastian Goncerz z Porozumienia Rezydentów OZZL: System eksploatuje młodych lekarzy
Ochrona zdrowia
Szpitale narażone na ataki hakerów. A środków na cyberbezpieczeństwo za mało
Ochrona zdrowia
Potrzebna kolejna dotacja na zdrowie. Ile dopłaci budżet do NFZ?
Reklama
Reklama