Według RMF FM chodzi o placówki na Mazowszu, w Łódzkiem i w Wielkopolsce. Ma miejscu pracują już lekarze weterynarii oraz inspektorzy, którzy sprawdzają, dokąd trafiło skażone mięso. Według radia rozważana jest decyzja o wycofaniu wieprzowiny ze sklepów.
- Skażenie jest powyżej normy, ale nie na tyle duże, aby powodować po zjedzeniu tych produktów natychmiastowe skutki zdrowotne - zaznacza zastępca głównego lekarza weterynarii Krzysztof Jażdżewski. Według danych opublikowanych przez irlandzki rząd normy dioksyn zostały w niektórych przypadkach przekroczone 200-krotnie. Niebezpieczne substancje wykryto w 47 hodowlach w mięsie wyprodukowanym po 1 września.
Źródłem skażenia dioksynami była pasza zwierzęca dostarczona przez firmę Millstream Power Recycling Ltd. w hrabstwie Wexford. Firma bada obecnie, czy nie doszło do naruszenia przepisów BHP. Niepotwierdzone doniesienia sugerują, że źródłem skażenia mogło było być paliwo używane do napędzania maszyn produkujących karmę.
[srodtytul]Skażona wieprzowina w dwunastu krajach Unii[/srodtytul]
Komisja Europejska poinformowała, że irlandzka wieprzowina była eksportowana do 12 państw UE i kilku spoza Unii. Komisja zwróciła się do wszystkich krajów UE o zablokowanie i kontrolę importowanej z Irlandii wieprzowiny i wytwarzanych z niej produktów.