Lekarze: uwolnić puby od dymu

Kilkudziesięciu wybitnych lekarzy zaapelowało o wprowadzenie zakazu palenia w pubach i restauracjach

Publikacja: 17.02.2010 04:23

Lekarze: uwolnić puby od dymu

Foto: Fotorzepa, MW Michał Walczak

List otwarty do parlamentarzystów podpisało niemal 80 osób: onkolodzy, kardiolodzy, chirurdzy, neurolodzy, lekarze rodzinni, dentyści...

– Napisaliśmy list, bo mamy wrażenie, że lobbyści branży tytoniowej zdominowali dyskusję nad ustawą antytytoniową – tłumaczy prof. Jacek Jassem z Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego. – Tymczasem z powodu biernego palenia w Polsce umiera rocznie 8 tysięcy niewinnych ludzi. Wizyta w zadymionym pubie przynosi podobne skutki jak mieszkanie przez miesiąc z nałogowym palaczem.

Sejm może głosować nad zaostrzeniem ustawy antytytoniowej nawet w tym tygodniu. Jeśli przepisy opracowane przez Komisję Zdrowia wejdą w życie, w pubach i restauracjach będzie obowiązywał całkowity zakaz palenia.

Pracodawcy proponują, by w małych lokalach to sam właściciel decydował, czy wolno u niego palić czy nie. W większych – by dla palących i niepalących można wyznaczyć oddzielne pomieszczenia.

Ostrzegają, że całkowity zakaz przyniesie wzrost bezrobocia i spadek dochodów pubów i restauracji.

Poprawkę do ustawy, zgodną z oczekiwaniami pracodawców, złożyli posłowie PO.

Kluby nie wprowadzają dyscypliny partyjnej w tym głosowaniu. – Nie wiemy, jaka będzie decyzja Sejmu w tej sprawie – przyznaje szef Komisji Zdrowia Bolesław Piecha (PiS).

Polskie propozycje rozwiązań prawnych komentują przedstawiciele Komisji Europejskiej. – Tylko całkowity zakaz palenia w miejscach publicznych przynosi realne skutki zdrowotne – podkreśla Andrzej Ryś, odpowiadający w Komisji Europejskiej za zdrowie publiczne. – Wbrew temu, czego boją się politycy, nie grozi on przegraną w wyborach, nie szkodzi branży gastronomicznej. Wystarczy spojrzeć na inne kraje europejskie, by się o tym przekonać.

Ryś przypomina, że w grudniu 2009 r. Rada Unii Europejskiej zgodziła się, że kraje członkowskie powinny chronić obywateli przed dymem tytoniowym. – To wskazanie państwa zgodziły się spełnić do 2012 roku – dodaje.

List otwarty do parlamentarzystów podpisało niemal 80 osób: onkolodzy, kardiolodzy, chirurdzy, neurolodzy, lekarze rodzinni, dentyści...

– Napisaliśmy list, bo mamy wrażenie, że lobbyści branży tytoniowej zdominowali dyskusję nad ustawą antytytoniową – tłumaczy prof. Jacek Jassem z Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego. – Tymczasem z powodu biernego palenia w Polsce umiera rocznie 8 tysięcy niewinnych ludzi. Wizyta w zadymionym pubie przynosi podobne skutki jak mieszkanie przez miesiąc z nałogowym palaczem.

Ochrona zdrowia
Finał polskiej prezydencji z troską o dzieci
Ochrona zdrowia
Unijny kompromis w sprawie pakietu farmaceutycznego
Ochrona zdrowia
Prof. Michał Zembala: Przeszczepiłem 300 serc
Ochrona zdrowia
Światowa federacja zabrała głos w sprawie z Oleśnicy. Broni zastrzyków w serce
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
Ochrona zdrowia
Prezes NFZ dla „Rz”: Będą zmiany w finansowaniu Ambulatoryjnej Opieki Specjalistycznej