Niedawna nowelizacja ustawy o działalności leczniczej wprowadziła dla samodzielnych, publicznych zakładów opieki zdrowotnej (SPZOZ) obowiązek uzyskiwania zgody organu założycielskiego na zmianę wierzyciela (art. 54 ustawy). Branża medyczna nie doczekała się zatem postulowanych zmian. Ogólnopolska Izba Gospodarcza Wyrobów Medycznych Polmed uważa np., że ustawowe ograniczenie w obrocie wierzytelnościami szpitali jest sprzeczne z prawem.
Nowy przepis ustawy powoduje, że SPZOZ, zasłaniając się organem założycielskim, może uchylać się od płacenia wierzytelności z dowolnego powodu, natomiast NZOZ musi brać pod uwagę obrót jego wierzytelnościami. W rezultacie firmy dostarczające sprzęt czy usługi do placówek publicznych mają problem z odzyskaniem swoich wierzytelności.
- Może to dotyczyć 99 proc. postępowań przetargowych – mówi Witold Włodarczyk, dyrektor generalny Izby POLMED.
Większa kontrola
Celem wprowadzenia tego przepisu miało być uzyskanie większej kontroli samorządów nad placówkami publicznymi i ograniczenie ich zadłużania się. Cel ten nie został osiągnięty. Placówki, które się muszą zadłużać, i tak to robią. Zadłużenie placówek medycznych to wciąż ok. 9 mld zł.
– Jedyny efekt wprowadzenia tego przepisu to utrudnienie administracyjne i dłuższe procedury – mówi Jacek Adamski, zastępca dyrektora generalnego Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych Lewiatan.