Likwidacja Narodowego Funduszu Zdrowia i przekazanie 65 mld złotych, którymi dysponuje, do budżetu państwa, przeniesienie kontraktowania świadczeń zdrowotnych do urzędów wojewódzkich i zawieranie umów tylko z tymi szpitalami, które działają w systemie non profit, a także uśrednienie płac lekarzy – takie pomysły na naprawę sytuacji w służbie zdrowia przedstawił w poniedziałkowym wywiadzie z „Rz" prezes PiS Jarosław Kaczyński.
Jego zdaniem nowe zasady mają „ograniczyć grabież, która w dzisiejszej służbie zdrowia odbywa się na niesłychaną skalę".
Bolesław Piecha, wiceminister zdrowia w rządzie PiS, przekonuje, że przekazanie pieniędzy z NFZ do Ministerstwa Zdrowia, a stamtąd do urzędów wojewódzkich, uprości kontraktowanie.
Według Sławomira Neumanna, obecnego wiceszefa resortu zdrowia, reforma proponowana przez PiS niczego nie zmieni. – Szyld „Śląski Oddział NFZ" zostanie zastąpiony tabliczką „Wojewódzki Wydział Zdrowia", a jego urzędnicy będą pełnili dokładnie te same funkcje co pracownicy NFZ. Z tą tylko różnicą, że o wiele drożej, bo na funkcjonowanie NFZ przeznacza obecnie zaledwie 1 proc. budżetu, czyli najmniej w Europie – zauważa.
– Jeszcze niedawno Platforma Obywatelska sama chciała likwidacji centrali NFZ – odpiera zarzut Piecha.