Zapewnił, że analizowane są przyczyny bieżącej sytuacji, w tym postulatów ratowników, oraz sprawa organizacji systemu ratownictwa medycznego w Polsce i relacji z pracodawcami. - Tutaj mamy kilka wątpliwości, które musimy wspólnie rozstrzygnąć - powiedział Niedzielski.
Niedzielski: Wojsko - w dalszej kolejności
Odnosząc się do piątkowego wydarzenia z centrum Warszawy, gdy na pl. Konstytucji lądował helikopter Lotniczego Pogotowia Ratunkowego szef resortu zdrowia ocenił, że "wygląda to bardzo spektakularnie, ale to jest jednak standardowa procedura". - Dyspozytor szuka zespołu medycznego, który jest najbliżej dostępny - zaznaczył.
- Jeżeli karetka nie jest możliwa do uruchomienia, to następuje kontakt z LPR, bo to też część systemu ratownictwa medycznego - mówił Adam Niedzielski.
Pytany o pomoc wojska przekazał, że "to w dalszej kolejności". - Na razie korzystamy z zespołów tzw. pozasystemowych, to zwykle zespoły transportu medycznego, które najczęściej przewożą pacjentów między szpitalami - dodał.
Mówił, że wojsko zostanie uruchomione by wspomóc system ratownictwa medycznego gdy "wszystkie kolejne linie zaplecza ratownictwa medycznego nie będą odpowiadały na bieżące potrzeby".
- Przeciętny czas dojazdu karetki w skali kraju praktycznie jest taki sam jak dwa czy trzy tygodnie temu - przekonywał minister zdrowia.