Siedem tysięcy Polaków nie zaszczepiło swoich dzieci

Rośnie liczba rodziców, którzy odmawiają obowiązkowego zaszczepienia swoich dzieci. W 2013 r. było ich aż 7 tys., blisko 2 tys. więcej niż rok wcześniej

Aktualizacja: 16.04.2014 15:10 Publikacja: 16.04.2014 14:25

Siedem tysięcy Polaków nie zaszczepiło swoich dzieci

Foto: Fotorzepa, Sławomir Mielnik

- Dynamika wzrostu jest znaczna. Jeszcze w 2012 r. dzieci nie szczepiło 5,3 tys. osób, a rok później już 7 tysięcy - mówi dr n. med. Iwona Paradowska-Stankiewicz z Zakładu Epidemiologii Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego Państwowego Zakładu Higieny, konsultant krajowy w dziedzinie epidemiologii. - W skali populacji nie stanowi to jeszcze zagrożenia epidemiologicznego, ale jeśli będzie tendencja będzie rosła, może stanowić problem - dodaje dr Paradowska-Stankiewicz.

Chociaż w Polsce istnieje obowiązek szczepienia dzieci preparatami wchodzącymi w skład Obowiązkowego Kalendarza Szczepień i refundowanymi przez Narodowy Fundusz Zdrowia, rodzice mają prawo nie zgodzić się, by ich dziecko zostało zaszczepione. - W ramach konstytucji mają taką możliwość, ale jest to działanie na szkodę własnego dziecka i interesu społecznego - podkreśla konsultant krajowa.

Przeciwnicy szczepionek zwracają uwagę, że zawierają one niebezpieczne substancje, takie jak aluminium i rtęć, formaldehyd, które dają niebezpieczne powikłania. O rejestrację powikłań poszczepiennych i badania nad ich wpływem na zdrowie dzieci apeluje Stowarzyszenie STOP NOP, zrzeszające rodziców dzieci z powikłaniami poszczepiennymi.

Według danych Zakładu Epidemiologii NIZP PZH, który liczbę nieszczepionych dzieci monitoruje od 2003 r., rokiem przełomowym był 2009, kiedy nie zaszczepiono 3 tys. dzieci. W kolejnych latach było ich coraz więcej, by w 2013 wzrosnąć do 7 tysięcy.

Tymczasem antyszczepionkowcy przekonują, że ich zdanie mogłoby zmienić wprowadzenie nowoczesnych preparatów i stworzenie rejestru powikłań poszczepiennych.

Część rodziców odmawiających szczepień po narodzinach dziecka deklaruje, że zrobi to w terminie późniejszym.

- W Warszawie jest moda na nieszczepienie przeciwko gruźlicy i żółtaczce przy urodzeniu, ale w trzecim miesiącu życia. Ci rodzice wyraźnie zaznaczają, że nie są antyszczepionkowcami, ale po prostu nie chcą szczepić po polsku, tylko tak, jak to się robi we Szwecji – mówi dr n. med. Paweł Grzesiowski z Zakładu Profilaktyki Zakażeń.

I dodaje, że pediatrzy z zespołu ekspertów przy Ministrze Zdrowia zastanawiają się nad rekomendacją, by w przypadku zdrowych matek i dzieci znieść obowiązek szczepienia tuż po narodzinach.

- Dynamika wzrostu jest znaczna. Jeszcze w 2012 r. dzieci nie szczepiło 5,3 tys. osób, a rok później już 7 tysięcy - mówi dr n. med. Iwona Paradowska-Stankiewicz z Zakładu Epidemiologii Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego Państwowego Zakładu Higieny, konsultant krajowy w dziedzinie epidemiologii. - W skali populacji nie stanowi to jeszcze zagrożenia epidemiologicznego, ale jeśli będzie tendencja będzie rosła, może stanowić problem - dodaje dr Paradowska-Stankiewicz.

Ochrona zdrowia
Szpital w Nysie z długiem po powodzi. Dlaczego NFZ żąda zwrotu pieniędzy?
Ochrona zdrowia
Choroby rzadkie i zdrowie kobiet w nowym programie prac unijnej komisji zdrowia
Ochrona zdrowia
„Zero tolerancji” dla agresywnych pacjentów. Szpitale oczekują zmian prawnych
Ochrona zdrowia
Wyzwania dla opieki długoterminowej będą rosnąć
Ochrona zdrowia
Będzie ostrzejsza kara za napaść na lekarza lub ratownika medycznego