W październiku Narodowy Fundusz Zdrowia zaczął szkolić lekarzy rodzinnych z nowych przepisów dotyczących tzw. pakietu kolejkowego i onkologicznego. Kursy miały ich przygotować do jego wdrożenia, co ma nastąpić w styczniu 2015 r. Miały, bo – jak przyznają sami kursanci – z tych szkoleń na razie nic nie wynika.
– Pokazują nam wzór karty onkologicznej i mówią, jak ją wypełniać. Spodziewaliśmy się bardziej merytorycznych szkoleń niż z papierologii ?– mówi Bożena Janicka, prezes Porozumienia Pracodawców Ochrony Zdrowia.
Kartę onkologiczną będą bowiem zakładać lekarze rodzinni dla chorego, u którego podejrzewają nowotwór. Jej wzór przed kilkoma dniami minister zdrowia upublicznił w projekcie rozporządzenia.
– Wiadomo, jak ona wygląda, ale urzędnicy i tak nie potrafią nam odpowiedzieć na wszystkie pytania związane z jej obsługą. Czy np. mamy ją zakładać osobie, która ma jeden symptom nowotworu, czy może tych symptomów musi być kilka – dodaje prezes Janicka. Jej zdaniem na kursy jeszcze jest za wcześnie, bo minister zdrowia nie opublikował projektów wszystkich rozporządzeń do wchodzącej w życie 1 stycznia noweli ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych.
Co więcej, do szkoleń zniechęca lekarzy ich termin. Fundusz zaprasza na nie w soboty, ponieważ w zwykły dzień tygodnia lekarze muszą przyjmować pacjentów w przychodni, by wypełnić zobowiązania wynikające z kontraktu podpisanego z Funduszem.