Wpływ marcowego klimatu na zachowanie ludzi

W marcu klimat bardzo dynamicznie wpływa na zachowania ludzi.

Aktualizacja: 05.03.2015 21:48 Publikacja: 05.03.2015 19:24

W marcu pogoda skłania do wiosennych zachowań

W marcu pogoda skłania do wiosennych zachowań

Foto: Fotorzepa, Bartłomiej Zborowski

W 2015 r. astronomiczna wiosna rozpocznie się 20 marca, kalendarzowa dzień później, meteorologiczna już się zjawiła.

Wydarzenie to, jak co roku, bulwersuje opinię publiczną – tak jest od tysięcy lat. Opinia publiczna, czyli lud, swoje doświadczenia związane z nadejściem wiosny chętnie ujmuje i utrwala w formie przysłów, np. w marcu jak w garncu. To przysłowie znają wszyscy. Ale inwencja ludu obserwującego przyrodę nie ogranicza się do tego jednego porzekadła; kto nie słyszał, niech zapamięta: co marzec wypiecze, to kwiecień wysiecze; czasami w marcu zetnie wodę w garncu; czasem marzec tak się podsadzi, że dwa kożuchy oblec nie zawadzi.

W ten sposób mądrość ludowa oddaje wiosenne amplitudy temperatury: rano minus 7, w południe plus 13 – 20 stopni różnicy. Poza tym tego samego dnia śnieg, deszcz, słonko. Można oszaleć, jak się ubierać?

Odpowiedzi na to pytanie można szukać na przystankach tramwajów i autobusów. O tej porze roku stoją na nich obok siebie ludzie w zimowych uszatkach, paltach, okutani szalami i ci wygogoleni (wygogolony – według Słownika Języka Polskiego PWN – zbyt lekko ubrany przy chłodzie, ze zbyt odsłoniętym ciałem). Pojawiają się nawet osobnicy w koszulkach z krótkim rękawem i w spodniach do kolan (kobiety w bluzkach na ramiączkach). Następuje polaryzacja konfekcyjna, przedstawiciele starszego pokolenia uważają pogodę za zdradliwą i dają wyraz swej nieufności ubiorem, natomiast osoby w wieku juvenis dają nim wyraz ufności, że świat idzie utartym torem i nadeszła pora na ocieplanie wizerunku.

A co na to nauka, medycyna, lekarze pierwszego kontaktu i rodzinni? Jednym i drugim, leciwym i młodym, radzą wychylić szklankę zimnej wody i ochłonąć, ponieważ ani jedni, ani drudzy nie mają racji. Prawda wygląda następująco.

Wiosną organizm, zarówno senilis – leciwy, jak i juvenis – młodociany, jest osłabiony, podatniejszy na ataki wirusów. Wynika to z sezonowych wahań hormonalnych (sorry, taką mamy fizjologię) oraz z gwałtownych wahań temperatury. Dlatego przy wysokiej temperaturze gruba odzież, szaliki, czapki, rękawiczki (senilis) nie są wskazane, człowiek się poci i osłabia jeszcze bardziej. Jednak deficyt odzieży też nie jest wskazany, organizm, mimo że juvenis, też jest osłabiony po zimie, a krótkie rękawki i nogawki mogą go zaprowadzić wprost do łóżka (bez przyjemności przebywania w nim).

W tej sytuacji wypada powtórzyć za Nikołajem Gawriłowiczem Czernyszewskim, rosyjskim filozofem z XIX wieku: „Co robić?". – Myślę, że cienka czapka, letnia kurtka, a pod nią podkoszulek i polar zupełnie wystarczą" – uważa lekarz z Radomia Grzegorz Parsałek.

Ochrona zdrowia
Szpitale toną w długach. Czy będą ograniczać liczbę pacjentów?
Materiał Promocyjny
Suzuki e VITARA jest w pełni elektryczna
Ochrona zdrowia
Podkomisja Kongresu USA orzekła, co było źródłem pandemii COVID-19 na świecie
Ochrona zdrowia
Rząd ma pomysł na rozładowanie kolejek do lekarzy
Ochrona zdrowia
Alert na porodówkach. „To nie spina się w budżecie praktycznie żadnego ze szpitali”
Materiał Promocyjny
Kluczowe funkcje Małej Księgowości, dla których warto ją wybrać
Ochrona zdrowia
Pierwsze rodzime zakażenie gorączką zachodniego Nilu? "Wysoce prawdopodobne"
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego