Reklama

Robot udaje żółwia

Robot przypominający kształtem i ruchami żółwia morskiego, zostanie zaprezentowany podczas najbliższego weekendu w londyńskim Muzeum Nauki.

Publikacja: 27.11.2013 18:25

Robożółw jest wyposażony w cztery niezależne płetwy i kamerę.

Robożółw jest wyposażony w cztery niezależne płetwy i kamerę.

Foto: materiały prasowe

Jest on przeznaczony do badania wraków i eksploracji podwodnych jaskiń.

Reklama
Reklama

- Urządzenie to porusza się bez mącenia wody i wzbijania z dna mułu, przez co nie maleje widoczność pod wodą i udają się zdjęcia wewnątrz zatopionych kadłubów czy w skalnych zakamarkach — wyjaśnia inżynier Taavi Salumae, jego główny konstruktor z Centrum Biorobotyki Uniwersytetu Technicznego w Tallinie, w Estonii.

Robot nazywa się U-cat. W ruch wprawiają go cztery płetwy, które mogą się poruszać niezależnie. Umożliwia to robotowi ruch do przodu, do tyłu, w górę, w dół, obracanie się wokół własnej osi, a nawet robienie pod wodą fikołków. U-cat wyposażony jest w kamerę.

- Roboty biomimetyczne, wzorowane na pierwowzorach zwierzęcych, są „na fali" w robotyce. Umożliwiają wnikanie do wnętrza zatopionych obiektów przez małe otwory, okienka, szczeliny. Naśladowanie natury pod tym względem daje bardzo dobre rezultaty — wyjaśnia prof. Maarja Kruusmaa.

Obecnie, roboty podwodne są wykorzystywane głównie do prac przemysłowych, montażu, demontażu i dokonywania różnych robót konserwacyjnych w głębinach, między innymi monitorują rurociągi ułożone na morskim dnie. Najwiecej takich maszyn pracuje w przemyśle naftowym oraz w siłach zbrojnych.

Reklama
Reklama

Jednak takie roboty są zbyt duże i zbyt kosztowne aby używać ich do eksploracji wraków przez archeologów czy płetwonurków amatorów. Dlatego konstruktorzy z Tallina mają nadzieję, że ich U-Cat znajdzie szerokie zastosowanie podczas badań bałtyckich wraków czy śródziemnomorskich podwodnych grot.

Jest on przeznaczony do badania wraków i eksploracji podwodnych jaskiń.

- Urządzenie to porusza się bez mącenia wody i wzbijania z dna mułu, przez co nie maleje widoczność pod wodą i udają się zdjęcia wewnątrz zatopionych kadłubów czy w skalnych zakamarkach — wyjaśnia inżynier Taavi Salumae, jego główny konstruktor z Centrum Biorobotyki Uniwersytetu Technicznego w Tallinie, w Estonii.

Reklama
Nowe technologie
Podcast „Rzecz w tym”: Czy jesteśmy skazani na bipolarny świat technologiczny?
Nowe technologie
Chińska rewolucja w sztucznej inteligencji. Czy Ameryka traci przewagę?
Nowe technologie
Niewykrywalny bombowiec strategiczny Sił Powietrznych USA odbył pierwszy lot
Nowe technologie
Co mówią kury? Naukowcy opracowali tłumacza, użyli sztucznej inteligencji
Nowe technologie
Prof. Zybertowicz: AI może potraktować ludzkość jak budowniczy autostrad traktują mrowiska
Reklama
Reklama