Kosztował 14 mln dolarów, ma pojemność 5 petabajtów danych. Najnowszy chiński komputer ma mieć jedno zadanie - przewidywanie losów naszej planety.
Zbudowano go w pekińskiej dzielnicy Zhongguancun uchodzącej za kolebkę chińskiej informatyki. Kierownictwo nad projektem sprawuje Chińska Akademia Nauk (CAS), z którą współpracuje Instytut Technologii Obliczeniowej (ICT), Centrum Informacji Komputerowej oraz koncern informatyczny Sugon. Super maszyna nosi nazwę Numeryczny Symulator Ziemi, a jego oprogramowanie to "CAS Model Ziemskiego Systemu 1.0".
Choć rozmiary i moc komputera nie należą do niewielkich to dopiero prototyp. Docelowy model symulatora zdolnego opracowywać modele rozwoju ziemskiej atmosfery, prądów morskich, procesów zachodzących na lądzie i dalszych losów zmian klimatycznych ma być dziesięć razy większy. Wciąż trwają prace nad jego ostateczną konstrukcją.
Być może symulator przyniesie odpowiedzi na pytania, które nurtują obecnie naukowców. Być może dzięki niemu uda się zrozumieć wzorce zachowań procesów, na które trzeba spojrzeć z nieco dalszej niż kilkudziesięcioletnia perspektywa. Moc obliczeniowa magicznego komputera pozwoli uzyskać nowy horyzont rozumienia działania Ziemi jako złożonego mechanizmu zmiennych, które do tej pory nie mieściły się w żadnej komputerowej głowie.
Symulator jest obecnie w pierwszej dziesiątce najszybszych cybermózgów w Chinach. W ciągu jednej doby jest w stanie wypracować prognozę zmian zachodzących w atmosferze na przestrzeni 6 lat z uwzględnieniem zachowania atmosfery, gleby, mórz i oceanów oraz klimatu.