Reklama

Człowiek jak dynamo

Dzięki wynalazkowi amerykańskich inżynierów ładowarki do telefonów przestaną być potrzebne

Aktualizacja: 26.08.2011 00:26 Publikacja: 26.08.2011 00:24

Człowiek jak dynamo

Foto: ROL

Fantastyczne możliwości nowych smartfonów i tabletów okupione są wysokim zużyciem energii. W większości telefonów z dużym dotykowym ekranem akumulator po naładowaniu wystarcza na jeden dzień. Później trzeba je podłączyć do gniazdka.

Jeżeli pomysł prof. Toma Krupenkina i Ashley Taylor z Uniwersytetu Wisconsin-Madison trafi do użytku, ten scenariusz stanie się nieaktualny. Opracowana przez ich zespół technologia umożliwia bowiem zasilanie urządzeń elektronicznych na bieżąco – chodzeniem.

Żwawym krokiem

Oczywiście już dziś istnieją techniki przekształcania energii kinetycznej (z ruchu człowieka) na elektryczną. W ten sposób zasilane są m.in. niektóre zegarki naręczne. Podobna technika używana jest do zasilania miniaturowych czujników. No właśnie – te urządzenia mają niewielkie zapotrzebowanie na energię. Są generatory wiatrowe i panele słoneczne dające wprawdzie więcej energii, ale bardzo kłopotliwe w instalacji. Istnieją już nawet telefony komórkowe, których akumulatory można ładować energią słoneczną, jest to jednak rozwiązanie awaryjne.

– Jest dziura w technologii zapewniającej energię na poziomie kilku watów. A to jest zakres potrzebny do zasilania urządzeń elektronicznych – tłumaczy prof. Krupenkin.

– Brakuje obecnie technologii konwersji energii mechanicznej w elektryczną, która dobrze działałaby z niewielkimi urządzeniami elektronicznymi – laptopami, latarkami czy telefonami – dodaje Taylor.

Reklama
Reklama

Lukę tę ma zapełnić nowe rozwiązanie inżynierów – technika umożliwiająca odzyskiwanie energii z ruchu człowieka – konkretnie z chodzenia.

– Ludzie to bardzo wydajne urządzenia do produkcji energii – wyjaśnia prof. Krupenkin. – Podczas szybkiego biegu jedna osoba może wytworzyć nawet jeden kilowat.

Drżą z napięcia

Pomysł naukowców opiera się na wykorzystaniu zjawiska elektrozwilżania (electrowetting). Polega ono na poruszaniu specjalnymi mikrokropelkami umieszczonymi w polu elektrycznym.

Tym razem inżynierowie mówią jednak o odwrotnym elektrozwilżaniu – odzyskiwaniu energii z ruchu kropelek. Wystarczy, aby odpowiedni materiał znalazł się na przykład w podeszwie buta, a ruch setek tysięcy kropelek wystarczy do produkcji energii elektrycznej.

Jak dużo tej energii możemy wyprodukować? Naukowcy na łamach „Nature Communications" mówią nawet o 20 watach, które można skierować do urządzeń elektronicznych. To wprawdzie nie dość dużo do zasilania dużego komputera, jednak w zupełności wystarczy dla tabletu czy smartfona.

Pozostaje tylko problem przekazania tej energii do elektronicznego gadżetu. Sposób najprostszy – połączenie buta ze smartfonem kabelkiem nie wydaje się naukowcom dość elegancki. Chcą wbudowania w urządzenie zasilające czegoś w rodzaju hospota – części radiowej biorącej na siebie komunikację z Internetem czy siecią komórkową. Sam tablet czy smartfon komunikowałby się z hotspotem przy użyciu energooszczędnej technologii.

Reklama
Reklama

Naukowcy już założyli firmę – InStep NanoPower, która ma się zająć komercjalizacją tego rozwiązania. Ma ono trafić do użytku tam, gdzie trudno o zwykłe gniazdko elektryczne.

Skorzystają z niej również policja i wojsko. Jak przypominają badacze, obecnie dobrze wyposażony żołnierz, aby zasilić radio, noktowizor czy komputer, musi zabrać ze sobą akumulatory ważące ok. 10 kg.

masz pytanie, wyślij e-mail do autora

p.koscielniak@rp.pl

Fantastyczne możliwości nowych smartfonów i tabletów okupione są wysokim zużyciem energii. W większości telefonów z dużym dotykowym ekranem akumulator po naładowaniu wystarcza na jeden dzień. Później trzeba je podłączyć do gniazdka.

Jeżeli pomysł prof. Toma Krupenkina i Ashley Taylor z Uniwersytetu Wisconsin-Madison trafi do użytku, ten scenariusz stanie się nieaktualny. Opracowana przez ich zespół technologia umożliwia bowiem zasilanie urządzeń elektronicznych na bieżąco – chodzeniem.

Pozostało jeszcze 85% artykułu
Reklama
Nowe technologie
Podcast „Rzecz w tym”: Czy jesteśmy skazani na bipolarny świat technologiczny?
Nowe technologie
Chińska rewolucja w sztucznej inteligencji. Czy Ameryka traci przewagę?
Nowe technologie
Niewykrywalny bombowiec strategiczny Sił Powietrznych USA odbył pierwszy lot
Nowe technologie
Co mówią kury? Naukowcy opracowali tłumacza, użyli sztucznej inteligencji
Nowe technologie
Prof. Zybertowicz: AI może potraktować ludzkość jak budowniczy autostrad traktują mrowiska
Reklama
Reklama