Z mózgu do mózgu przez internet

Naukowcy są w stanie przekazywać sygnały bezpośrednio z mózgu do mózgu przez internet - pisze Krzysztof Urbański.

Publikacja: 10.11.2014 02:25

Prostą grę komputerową wykorzystano w jednym z najbardziej niezwykłych eksperymentów neurologów

Prostą grę komputerową wykorzystano w jednym z najbardziej niezwykłych eksperymentów neurologów

Foto: University of Washington

Eksperyment z udziałem sześciu uczestników przeprowadzili naukowcy z Uniwersytetu Waszyngtońskiego w Seattle. Badacze byli w stanie przekazywać sygnały z mózgu jednej osoby przez internet, aby kontrolować ruchy rąk innej.

Pierwszą udaną próbę nawiązania bezpośredniej łączności mózg–mózg badacze z Seattle przeprowadzili w sierpniu ubiegłego roku. Udoskonalili interfejs, przeprowadzili kompleksowe badania, a ich wyniki opublikowali na łamach „PLoS ONE". Zespołem kierował prof. Rajesh Rao z wydziału informatyki i inżynierii.

Sposób na korepetycje

Nie była to jednak jedyna próba nawiązania bezpośredniej łączności mózg–mózg w ostatnim czasie. Na początku września na łamach tego samego magazynu ukazało się sprawozdanie z eksperymentu hiszpańskich badaczy z firmy Starlab z Barcelony. Naukowcom udało się przesłać przez internet dwa słowa pomyślane przez jednego z uczestników eksperymentu, które zostały odebrane przez pozostałych uczestników testu.

Takie badania mogą mieć w niedalekiej przyszłości zastosowanie praktyczne, na przykład do monitoringu fal mózgowych pilotów samolotów pasażerskich. Mózg sennego pilota zasypiającego za sterami może stymulować mózg drugiego, aby stał się bardziej czujny. Eksperymenty mogą mieć także zastosowanie do bezpośrednich „korepetycji", w których wiedza byłaby przekazywana bezpośrednio z mózgu nauczyciela.

Proces połączenia dwóch mózgów przynajmniej teoretycznie jest dość prosty. Naukowcy amerykańscy i hiszpańscy używali dwóch rodzajów instrumentów i zaawansowanego oprogramowania. Jeden z uczestników jest podłączony do zwykłego elektroencefalografu, takiego, jaki stosowany jest w badaniach medycznych. Urządzenie odczytuje aktywność mózgu i wysyła impulsy elektryczne do komputera podłączonego do internetu.

Drugi ubrany jest w czapeczkę przypominającą czepek kąpielowy. Do tego nakrycia głowy dołączone są cewki. Badacze nazywają ten sposób wpływania na mózg przez- czaszkową stymulacją magnetyczną. Ta metoda od kilku lat jest stosowana do leczenia niektórych chorób: depresji, parkinsona czy uporczywych bólów głowy.

Badacze z Uniwersytetu Waszyngtońskiego chwalą się, że pierwszy raz wykonali taki eksperyment w czasie rzeczywistym. Jak to wyglądało?

Jedna osoba wysłała polecenie, a druga uniosła rękę. Wystarczyło tylko, aby pierwszy uczestnik eksperymentu o tym ruchu pomyślał. Cewki w czepku „odbiorcy" umieszczone zostały w pobliżu części mózgu, która kontroluje ruchy rąk.

– To nowe badanie sposobu sprzęgania mózgów dwóch osób przenosi nas bliżej zastosowania go w praktyce – powiedział prof. Andrea Stocco, psycholog z Institute for Learning & Brain Sciences Uniwersytetu Waszyngtońskiego.

Gra zespołowa

W eksperymencie przeprowadzonym na terenie kampusu uniwersyteckiego wzięły udział trzy pary uczestników, mężczyźni i kobiety. „Nadawcy" i „odbiorcy" siedzieli w oddzielnych budynkach oddalonych od siebie o kilkaset metrów i nie mogli się ze sobą komunikować – z wyjątkiem połączeń ich mózgów za pośrednictwem internetu.

Każdy z „nadawców" siedział przed ekranem komputera z uruchomioną grą, która polegała na obronie miasta atakowanego przez statek piracki. Mieli bronić miasta przez wystrzelenie pocisku z armaty i zestrzelenie rakiety wystrzelonej ze statku pirackiego. Ale uczestnik eksperymentu nie miał żadnej fizycznej możliwości uczestniczenia w grze. Jedynym sposobem obrony miasta było pomyślenie o ruchu ręki pozwalającym na wystrzelenie pocisku przechwytującego.

W tym czasie „odbiorca" siedział w ciemnym pokoju bez możliwości oglądania tego, co dzieje się na ekranie u drugiego uczestnika eksperymentu. Jego prawa ręka spoczywała w pobliżu touchpada, jedynego urządzenia, które było w stanie odpalić pocisk, który przechwyci piracką rakietę w grze.

Jeśli interfejs mózg–mózg zadziałał, ręka odbiorcy sygnału nacisnęła touchpada. Wtedy na ekranie „nadawcy" armata wystrzeliła i piracka rakieta była zniszczona.

Naukowcy odnotowali, że skuteczność obrony wynosiła od 25 do 83 proc. Błędy były spowodowane zbyt późnym wydaniem komendy „ognia".

Badania, których wyniki opublikowane zostały na łamach „ PLoS ONE", były początkowo finansowane przez US Army Research Office i Uniwersytet Waszyngtoński.

Eksperyment z udziałem sześciu uczestników przeprowadzili naukowcy z Uniwersytetu Waszyngtońskiego w Seattle. Badacze byli w stanie przekazywać sygnały z mózgu jednej osoby przez internet, aby kontrolować ruchy rąk innej.

Pierwszą udaną próbę nawiązania bezpośredniej łączności mózg–mózg badacze z Seattle przeprowadzili w sierpniu ubiegłego roku. Udoskonalili interfejs, przeprowadzili kompleksowe badania, a ich wyniki opublikowali na łamach „PLoS ONE". Zespołem kierował prof. Rajesh Rao z wydziału informatyki i inżynierii.

Pozostało 88% artykułu
Materiał Promocyjny
Kod Innowacji - ruszył konkurs dla firm stawiających na nowe technologie w komunikacji z konsumentami
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
Polska na czele rewolucji technologii kwantowych
Nowe technologie
Niewykrywalny bombowiec strategiczny Sił Powietrznych USA odbył pierwszy lot
Nowe technologie
Co mówią kury? Naukowcy opracowali tłumacza, użyli sztucznej inteligencji
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Nowe technologie
Prof. Zybertowicz: AI może potraktować ludzkość jak budowniczy autostrad traktują mrowiska