Reklama

Apple pracuje nad samochodem

Błąd czy kontrolowany przeciek? List inżyniera firmy Apple ujawnia zainteresowanie firmy autami bez kierowcy.

Publikacja: 18.08.2015 12:38

To jedna z licznych wizualizacji samochodu Apple wykonana przez fanów firmy.

To jedna z licznych wizualizacji samochodu Apple wykonana przez fanów firmy.

Foto: 9to5mac.com

Dotąd były tylko spekulacje - obywający się bez kierowcy samochód Apple'a niby miał być w planach firmy, ale żadnego potwierdzenia tego faktu nikt nigdy nie znalazł. Wiadomo natomiast, że nad takimi pojazdami intensywnie pracuje konkurent producenta iPhone'ów - Google. Oficjalnie prezentował nawet prototypy.

Teraz nadzieje fanów firmy z logo jabłuszka odżyły. List, do którego dotarła gazeta „Guardian" wskazuje, że Apple rzeczywiście interesuje się prototypami aut. Inżynier Frank Fearon pyta w nim o możliwość rezerwacji czasu na torze testowym GoMentum Station. To motoryzacyjny ośrodek testowy położone ok. 30 minut jazdy od San Francisco.

Jak podaje BBC położony w miejscowości Concord ośrodek specjalizuje się w testowaniu autonomicznych samochodów. 30-kilometrowy tor naśladuje rzeczywiste warunki drogowe. Ośrodek jest pilnie strzeżony 24 godziny na dobę przez uzbrojoną ochronę. Wcześniej korzystały z niego Mercedes i Honda.

Przedstawiciel Apple'a jest zainteresowany uzgodnieniem szczegółów testów - w tym obecności na torze innych firm i osób trzecich. Fearon chciałby również otrzymać plany i zdjęcia ośrodka wraz z informacjami do czego dane instalacje służą. „Guardian" twierdzi, że listy wymieniano w maju. GoMentum Station poinformowała, że jest związana z Apple umową zastrzegającą pełną tajemnicę.

Dotąd wiadomo było tyle, ża Apple zatrudnia inżynierów motoryzacyjnych. Frank Fearon jest jednym z nich - specjalizuje się właśnie w pojazdach bez kierowcy. Specjaliści pracują w ramach „Projektu Titan", o którym obecnie wiadomo niewiele. Tajny program badań został nawet przeniesiony z biurowców Apple w Cupertino do położonych kilka kilometrów dalej budynków w Sunnyvale.

Reklama
Reklama

Plany Apple mogą obejmować budowę własnego pojazdu całkowicie od podstaw - pieniędzy firmie nie brakuje. O ile jednak przedsiębiorstwo specjalizująca się w elektronice może sobie pozwolić na produkcję telefonów i komputerów w Chinach, to skonstruowanie własnego samochodu w krótkim czasie może przekraczać nawet możliwości Apple'a. Ostrzegali o tym szefowie amerykańskich koncernów motoryzacyjnych - samo oczywiście zainteresowani tym, by wielki konkurent nie pojawią się na „ich" rynku.

Apple może jednak tylko chcieć przetestować technologię, którą następnie będzie sprzedawać producentom aut. Takie rozwiązanie sugeruje niedawne spotkanie Tima Cooka z Apple z szefami BMW oraz Fiat-Chrysler. Firma działałaby wtedy podobnie jak Google, która zamierza sprzedawać gotowe platformy informatyczne firmom motoryzacyjnym.

Opracowanie gotowe modelu od podstaw wymaga ok. pięciu lat pracy. I to w przypadku wielkiego koncernu, który posiada własne know-how i gotowe podzespoły, które można wykorzystać do budowy prototypów oraz gotowych pojazdów. Apple nie ma takiego doświadczenia, dlatego - nawet jeżeli iCar rzeczywiście jest w planach - prawdopodobnie nie trafi na drogi przed 2020 rokiem.

Nowe technologie
Podcast „Rzecz w tym”: Czy jesteśmy skazani na bipolarny świat technologiczny?
Nowe technologie
Chińska rewolucja w sztucznej inteligencji. Czy Ameryka traci przewagę?
Materiał Promocyjny
Kod Innowacji - ruszył konkurs dla firm stawiających na nowe technologie w komunikacji z konsumentami
Nowe technologie
Niewykrywalny bombowiec strategiczny Sił Powietrznych USA odbył pierwszy lot
Nowe technologie
Co mówią kury? Naukowcy opracowali tłumacza, użyli sztucznej inteligencji
Reklama
Reklama