Reklama

Chiny rzucają wyzwanie Boeingowi i Airbusowi

Pokazany w Szanghaju pasażerski C919 ma konkurować z boeingiem 737 i airbusem A320. Głównie ceną.

Aktualizacja: 04.11.2015 20:26 Publikacja: 04.11.2015 20:05

Foto: AFP

Przy dźwiękach fanfar, przed oczami ponad 4 tys. gości, w tym polityków i miejscowych celebrytów, i z państwową flagą powiewającą na wielkich ekranach Chińczycy przedstawili światu swój pasażerski odrzutowiec. C919 w dziewiczy lot ruszy dopiero w przyszłym roku.

Jest on dziełem państwowej spółki COMAC (Commercial Aircraft Corporation of China). To wąskokadłubowy samolot zdolny pomieścić 168–174 pasażerów. Konfiguracja kabiny nie jest jeszcze znana, bo wnętrze pierwszego egzemplarza wyłożono bawełnianą matą i ustawiono w nim aparaturę pomiarową. Szacuje się, że jego zasięg będzie wynosił od 4 do 5,5 tys. kilometrów, co pozwoli na obsługiwanie tras między najważniejszymi miastami Azji.

Maszyna została skonstruowana z myślą o tanich liniach lotniczych. Chińczycy i w tym przypadku stosują swoją zwykłą strategię. C919 będzie o blisko jedną trzecią tańszy od porównywalnych maszyn Airbusa i Boeinga. Ma kosztować od ok. 50 mln dolarów. Boeing 737 kosztuje od ok. 78 do 108 mln dolarów. Airbus A320 – od 72 do 120 mln.

Chińczycy nie ukrywają dumy. – Wielki naród zasługuje na własny duży samolot. W tej dziedzinie nie możemy polegać całkowicie na imporcie – mówił na premierze C919 szef lotnictwa cywilnego kraju Li Jiaxiang. Władze podkreślają zaangażowanie chińskiego przemysłu w konstrukcję odrzutowca – 200 przedsiębiorstw, 36 uniwersytetów i setki tysięcy pracowników. Chwalą się, że przy budowie kadłuba wykorzystano materiały kompozytowe „takie jak w dreamlinerze".

Eksperci podkreślają, że C919 jest bardzo podobny do maszyn Airbusa. Ma nawet identyczny system sterowania z charakterystycznymi joystickami. Nie jest też pewne, czy maszyna jest do końca oryginalnym dziełem chińskiej myśli technicznej. Wiadomo bowiem, że silniki dostarcza amerykańsko-francuskie konsorcjum CFM International, systemy zasilania i podwozie amerykański Honywell. Systemy elektryczne i kontroli lotu, radary i kilka innych „drobiazgów" również robią dla COMAC Amerykanie.

Reklama
Reklama

Przypomina to nieco historię z pierwszym pasażerskim odrzutowcem z Chin – zaprojektowanym w latach 70. XX wieku Y-10. Zrobiono go, bo tak chciał Wang Hongweng z bandy czworga. Czterosilnikowy samolot był dość podobny do boeinga 707. Anegdota głosi, że Chińczycy rozebrali na części jeden egzemplarz 707, zrobili jego kopię i złożyli. Podobno ani boeing, ani jego kopia po tych zabiegach nie chciały już latać.

Wiadomo też, że Chiny chciałyby, aby z duopolu Boeing–Airbus zrobić lotnicze ABC – Airbus, Boeing, COMAC. Zrobili już dobry początek – według oficjalnych informacji 21 klientów z całego świata zamówiło 517 maszyn.

Według prognoz Airbusa ruch pasażerski w ciągu następnych 20 lat będzie rósł o 4,6 proc. rocznie. Pociągnie to za sobą konieczność zakupu lub wymiany ponad 32 tys. maszyn. Chiny w ciągu dekady staną się zaś największym rynkiem przewozów lokalnych na świecie.

Z prognoz Boeinga wynika, że w ciągu 20 lat kraj ten zakupi ponad 6 tys. samolotów. Chiny już podpisały umowy na 300 pasażerskich odrzutowców z Boeingiem i 130 maszyn z Airbusem. Ale 2 tys. ma wyprodukować COMAC. Firma planuje już kolejne modele, w tym szerokokadłubowy C929 projektowany we współpracy z Rosjanami. Przeszkodą dla C919 jest jednak brak międzynarodowych certyfikatów (to się może zmienić) i ogólnie nie najlepsza opinia o produktach made in China. Krajowej myśli technicznej nie ufają nawet Chińczycy. Na razie przewodniczący Xi Jinping w ważne podróże międzynarodowe lata modyfikowanym boeingiem 747 Jumbo Jet. Takim jak Air Force One.

Nowe technologie
Podcast „Rzecz w tym”: Czy jesteśmy skazani na bipolarny świat technologiczny?
Nowe technologie
Chińska rewolucja w sztucznej inteligencji. Czy Ameryka traci przewagę?
Materiał Promocyjny
Kod Innowacji - ruszył konkurs dla firm stawiających na nowe technologie w komunikacji z konsumentami
Nowe technologie
Niewykrywalny bombowiec strategiczny Sił Powietrznych USA odbył pierwszy lot
Nowe technologie
Co mówią kury? Naukowcy opracowali tłumacza, użyli sztucznej inteligencji
Materiał Promocyjny
Nie tylko okna. VELUX Polska inwestuje w ludzi, wspólnotę i przyszłość
Reklama
Reklama