Najlepsze parcele znikają z rynku w mgnieniu oka. O tereny inwestycyjne jest szczególnie trudno w stolicy. – Podaż gruntów w Warszawie jest bardzo ograniczona m.in. ze względu na małą liczbę planów zagospodarowania. Obejmują one jedynie 37 proc. powierzchni miasta – podkreśla Dariusz Książak, prezes firmy Emmerson Evaluation, której raport o gruntach w poszczególnych dzielnicach miast „Rzeczpospolita" publikuje pierwsza. – Dostępność działek inwestycyjnych ograniczyła także ustawa o ochronie gruntów rolnych – przypomina Książak.
Na spadek podaży gruntów duży wpływ ma także tworzenie Krajowego Zasobu Nieruchomości, do którego mają trafiać działki pod budowę bloków z Mieszkania+.
Drogie Śródmieście
Problemy z działkami najbardziej widać w dzielnicach o gęstej zabudowie, jak Śródmieście, Ochota, Praga-Północ. – Nieco lepiej jest w dzielnicach peryferyjnych, jak Białołęka, lub tych rozległych, jak Mokotów – mówi Dariusz Książak. Inwestorzy najbardziej cenią sobie działki wokół drugiej linii metra. Łaskawym okiem patrzą też na tereny poprzemysłowe – okolice ul. Kłobuckiej na Ursynowie, nieruchomości po zakładach Ursus, rejon ul. Instalatorów we Włochach czy ul. Mińskiej na Pradze-Południe. – Niezwykle trudno znaleźć w Warszawie grunty „czyste", bez wad – podkreśla Książak. – Inwestorzy są zmuszeni rozważać kupno działek zanieczyszczonych, wymagających regulacji sytuacji planistycznej, z wadami prawnymi – dodaje.
Emmerson Evaluation wskazuje na bardzo duże zróżnicowanie cen gruntów w stolicy. W Śródmieściu średnia cena działki to ponad 4,8 tys. zł za mkw./PUM (koszt ziemi przypadający na mkw. powierzchni użytkowej mieszkania). Na Mokotowie jest to 2,6 tys. zł za mkw., na Ochocie – 2,5 tys. zł. Najtańsza jest Białołęka. Przeciętna cena mkw. ziemi pod osiedle wynosi tam 1,05 tys. zł.
Mieszkania świetnie sprzedają się także w Krakowie, co napędza ruch na tamtejszym rynku gruntów. Średnia cena mkw. parceli wzrosła w ciągu roku o 10 proc. Najdroższe jest Śródmieście, gdzie za mkw. ziemi trzeba zapłacić średnio ponad 2,2 tys. zł. Nowa Huta ma ceny porównywalne z warszawską Białołęką – 1,05 tys. zł za mkw./PUM. Powierzchnie sprzedawanych gruntów wynoszą od ok. 640 mkw. (pod zabudowę plombową) do ponad 25 tys. mkw. Według ekspertów Emmersona ze względu na malejącą ofertę działek w Śródmieściu Krakowa bloki coraz częściej będą wyrastać na peryferiach.