Intensywny i pracowity – tak 2018 rok w segmencie nieruchomości biurowych ocenia Daniel Czarnecki, dyrektor działu powierzchni biurowych (reprezentacja wynajmującego) w firmie Savills. – Wskaźnik pustostanów w Centralnym Obszarze Biznesu w Warszawie regularnie malał. Firmy, które poszukiwały lub nadal poszukują w stolicy dużych dostępnych od zaraz powierzchni, praktycznie nie mają z czego wybierać i muszą czekać na budynki, które trafią na rynek w latach 2019–2021 – mówi ekspert. – Właściciele biurowców, w których są jeszcze wolne biura, mogą więc dyktować warunki.
Odważne projekty
Zdaniem Daniela Czarneckiego miniony rok zapamiętamy z głośnego debiutu firmy WeWork (międzynarodowego operatora elastycznej powierzchni biurowej) i wejścia do Polski spółki JP Morgan. – W obu przypadkach mieliśmy do czynienia z bardzo dużymi transakcjami najmu – podkreśla ekspert. Zwraca też uwagę na wynajęcie przez sieci hotelowe powierzchni, które według wstępnych planów mogły pełnić również funkcję biurową. Mowa m.in.o sieci Nyx (umowa przednajmu w Varso).
– Ważnym wydarzeniem było także wejście na rynek warszawski firmy Cavatina z projektem Chmielna 89. Już na etapie budowy został on określony przez International Property Awards mianem najlepszej inwestycji biurowej na świecie – mówi Czarnecki.
Marcin Kowal, broker Nuvalu Polska, pytany o spektakularne wydarzenia w minionym roku, mówi o oddaniu do użytku gdańskiej Olivia Star, najwyższego biurowca w północnej Polsce. – Takie projekty zawsze odbijają się szerokim echem w branży. Tak było w 2016 r. z Warsaw Spire, tak będzie w 2020 r. z Varso – najwyższym budynkiem biurowym w Unii Europejskiej – dodaje.
Ekspert Nuvalu podziela opinię, że 2018 rok był bardzo dobry dla nieruchomości biurowych. – Polski rynek jeszcze nigdy nie rozwijał się tak dynamicznie – podkreśla. – Jednocześnie stabilizuje się, dojrzewa, staje się coraz bardziej przewidywalny. Liczby robią wrażenie. Absorbcja powierzchni w Warszawie w pierwszej połowie roku wyniosła ponad 190 tys. mkw., w całym roku powinna się zbliżyć do 400 tys. mkw. Duży popyt zmienił realia rynkowe, zwłaszcza w stolicy, w której mamy lukę podażową.