Reklama

Apetyt na dobra luksusowe, w tym apartamenty, rośnie

W 2018 r. wartość rynku nieruchomości premium w Polsce wzrosła o prawie 9 proc., do 1,35 mld zł, z czego 0,69 mln zł przypadło na Warszawę. Prognozujemy, że w tym roku wartość rynku urośnie o 8–10 proc. – mówi Karolina Kaim, prezes deweloperskiej spółki Tacit Investment i twórczyni marki HLSM.

Aktualizacja: 14.03.2019 18:56 Publikacja: 14.03.2019 17:40

Apetyt na dobra luksusowe, w tym apartamenty, rośnie

Foto: materiały prasowe

Co definiuje nieruchomość premium?

Przede wszystkim absolutnie niepowtarzalna lokalizacja – taka, której w sensie dosłownym w danym mieście nie da się powtórzyć, powielić. To może być budynek przy głównym parku miejskim, placu, brzegu rzeki czy morza – pierwsza linia budynków, zapewniająca najlepszy widok, jest zawsze najdroższa w rozumieniu ceny zakupu i przewidywanego wzrostu wartości w kolejnych latach.

Ważna jest również architektura, niekoniecznie modna dziś – ale taka, która niesie walory ponadczasowości.

W dalszej kolejności mówimy o jakości wykończenia, otoczeniu nieruchomości, zagospodarowaniu parteru.

Na szerokim rynku mieszkaniowym mieliśmy w 2018 r. korektę, podobnie ma być w tym roku. Jak wygląda sytuacja w segmencie premium?

Reklama
Reklama

Rynek nieruchomości premium jest zawsze nieco oderwany od segmentu ekonomicznego. On nie notuje ani spektakularnych zwyżek, ani spadków. Ważna jest też relacja podaży i popytu – często chętnych na nieruchomości premium nie brakuje, ale nie zawsze są dostępne na rynku takie produkty, za które nabywcy chcieliby zapłacić topowe kwoty. W kontekście siły nabywczej to bardzo stabilny rynek. Każdy, kto kupi jeden apartament, jest w stanie kupić kolejny.

Kto kupuje mieszkania luksusowe?

Zdecydowanie, w 80 proc., Polacy – przedstawiciele biznesu z całego kraju.

Czy Polska może się stać atrakcyjnym rynkiem dla kupców zagranicznych? W końcu u nas apartamenty kosztują kilkanaście tysięcy euro za metr kwadratowy, a w zachodnich stolicach kilkadziesiąt tysięcy.

Nie jesteśmy tak dużym rynkiem, nie mamy takiej oferty, by swobodnie konkurować z Londynem czy Nowym Jorkiem. Na obecnym etapie Warszawa może być atrakcyjnym miejscem dla cudzoziemców, którzy mają związek z tym miastem, na przykład menedżerów, którzy są tu na wieloletnich kontraktach z perspektywą ich przedłużenia. Zakup apartamentu może być lepszym rozwiązaniem niż najem, zwłaszcza że wartość takiej nieruchomości powinna rosnąć.

W Warszawie mamy dwie luksusowe wieże mieszkalne. Czy na rynku jest miejsce na kolejne? Biorąc pod uwagę, że kupującymi są w większości Polacy – czy rynek jest chłonny?

Reklama
Reklama

U nas są dwie wieże, w Nowym Jorku – 6,5 tys. Premium jest każda nieruchomość niepowtarzalna – to mogą być kameralne budynki, rewitalizowane kamienice, skala może odpowiadać charakterowi kupującego – ktoś woli się pokazać, ktoś inny schować.

Jak pokazują raporty firmy KPMG, zasobność portfeli najbogatszych Polaków rośnie, a wraz z tym apetyt na dobra luksusowe. Jak wspomniałam, każdy nabywca apartamentu premium, jest potencjalnym kupującym kolejną nieruchomość. Pewnie ani jutro, ani za rok nie decydowałabym się na stawianie wieży. Niemniej w Warszawie tylko w ciągu roku pojawiło się co najmniej kilkanaście projektów z cenami 20–25 tys. zł za mkw., czego jeszcze pięć lat temu nie było.

Co definiuje nieruchomość premium?

Przede wszystkim absolutnie niepowtarzalna lokalizacja – taka, której w sensie dosłownym w danym mieście nie da się powtórzyć, powielić. To może być budynek przy głównym parku miejskim, placu, brzegu rzeki czy morza – pierwsza linia budynków, zapewniająca najlepszy widok, jest zawsze najdroższa w rozumieniu ceny zakupu i przewidywanego wzrostu wartości w kolejnych latach.

Pozostało jeszcze 86% artykułu
Reklama
Nieruchomości
Ceny mieszkań nie rosną, ale część klientów wciąż odkłada zakupy
Nieruchomości
Na rynku mieszkań bez upałów
Nieruchomości
Ile mieszkań zbudowały Społeczne Inicjatywy Mieszkaniowe?
Nieruchomości
Parcela pod dom kosztuje czasem fortunę
Nieruchomości
Betony Baumit w nowoczesnym budownictwie: trwałość i wszechstronność
Reklama
Reklama