Podział majątku po rozwodzie nie ogranicza banku - wyrok SN

Prawem wierzyciela jest dochodzenie swej należności od wszystkich dłużników, w tym obojga małżonków po rozwodzie.

Aktualizacja: 19.03.2020 08:33 Publikacja: 19.03.2020 08:07

Podział majątku po rozwodzie nie ogranicza banku - wyrok SN

Foto: Adobe Stock

Podział majątku dorobkowego z nieruchomością obciążoną hipoteką nie może służyć ograniczeniu liczby dłużników banku, czyli osłabieniu jego zabezpieczenia – to sedno postanowienia Sądu Najwyższego, ważnego, bo rośnie liczba spraw o podział majątku z niespłaconym do końca kredytem.

SN w ostatnich latach kilka razy wypowiadał się na temat znaczenia hipoteki na dzielonym majątku dorobkowym, przesądzając, że po przyznaniu nieruchomości (zwykle mieszkania, domu) jednemu z małżonków ustala się jej wartość z pominięciem ciążącej na niej hipoteki. Czyli biorący taki lokal spłaca go za oboje. Z kolei w uchwale poszerzonego składu z 27 lutego 2019 r. (sygn. III CZP 30/18) SN stwierdził, że art. 618 § 3 kodeksu postępowania cywilnego nie wyłącza dochodzenia między małżonkami roszczenia o zwrot kwoty kredytu zabezpieczonego hipoteką, spłaconego przez jednego z nich po uprawomocnieniu się postanowienia o podziale majątku wspólnego. Zwykle następuje to kilka lat po rozwodzie. Przepis ten mówi, że po prawomocnym postanowieniu o zniesieniu współwłasności uczestnik tego postępowania nie może występować z dodatkowymi roszczeniami, choćby ich nie zgłosił wcześniej. Krótko mówiąc, podział majątku powinien być definitywny. SN dopuścił, jak widać, wyjątek dla hipoteki, a jest ona zwykle najważniejszym obciążeniem.

Czytaj także: Podział majątku wspólnego po rozwodzie - jak ustalić wartość nieruchomości obciążonej hipoteką

W takim stanie wrocławski Sąd Okręgowy skierował do SN rozbudowane pytanie. Zapytał, czy w sprawie o podział majątku dorobkowego w przypadku ustalenia przez sąd wartości nieruchomości bez obciążenia hipotecznego (zabezpieczającego wspólny kredyt na budowę domu na wspólnej działce małżonków) i przyznania jej jednemu z małżonków z obowiązkiem spłaty drugiego spłata części kredytu między rozwodem a wyrokiem działowym przez tego, który otrzymał nieruchomość, upoważnia go do rozliczenia tego wydatku w postępowaniu działowym.

SN odmówił odpowiedzi ze względu na rozbudowanie pytania. Wskazał jednak w uzasadnieniu, że proces o podział majątku dorobkowego z nieruchomością obciążoną hipoteką nie może służyć ograniczeniu kręgu dłużników banku, bo osłabiałoby to jego zabezpieczenia.

– Gdyby jeden z małżonków czy kredytobiorców spłacił kredyt czy jego część, mógłby się domagać rozliczenia z innymi kredytobiorcami w odrębnym procesie według zasad dotyczących dłużników solidarnych – wskazała sędzia SN Marta Romańska.

A są one takie: jeśli jeden z dłużników solidarnych spełnił świadczenie, umowa między współdłużnikami rozstrzyga, czy i w jakich częściach może on żądać zwrotu od współdłużników. Jeżeli nie ma takich postanowień, może żądać zwrotu w częściach równych, a część przypadająca na dłużnika niewypłacalnego rozkłada się na resztę współdłużników.

– Słusznie Sąd Najwyższy przyjmuje, że czynności związane z podziałem majątku nie mogą osłabiać pozycji wierzyciela, który jest ich stroną, niezależnie od tego, czy jest nim bank, czy inny podmiot – ocenia Marcin Szymański, adwokat z kancelarii Drzewiecki, Tomaszek i Wspólnicy.

Sygnatura akt: III CZP 64/19

Podział majątku dorobkowego z nieruchomością obciążoną hipoteką nie może służyć ograniczeniu liczby dłużników banku, czyli osłabieniu jego zabezpieczenia – to sedno postanowienia Sądu Najwyższego, ważnego, bo rośnie liczba spraw o podział majątku z niespłaconym do końca kredytem.

SN w ostatnich latach kilka razy wypowiadał się na temat znaczenia hipoteki na dzielonym majątku dorobkowym, przesądzając, że po przyznaniu nieruchomości (zwykle mieszkania, domu) jednemu z małżonków ustala się jej wartość z pominięciem ciążącej na niej hipoteki. Czyli biorący taki lokal spłaca go za oboje. Z kolei w uchwale poszerzonego składu z 27 lutego 2019 r. (sygn. III CZP 30/18) SN stwierdził, że art. 618 § 3 kodeksu postępowania cywilnego nie wyłącza dochodzenia między małżonkami roszczenia o zwrot kwoty kredytu zabezpieczonego hipoteką, spłaconego przez jednego z nich po uprawomocnieniu się postanowienia o podziale majątku wspólnego. Zwykle następuje to kilka lat po rozwodzie. Przepis ten mówi, że po prawomocnym postanowieniu o zniesieniu współwłasności uczestnik tego postępowania nie może występować z dodatkowymi roszczeniami, choćby ich nie zgłosił wcześniej. Krótko mówiąc, podział majątku powinien być definitywny. SN dopuścił, jak widać, wyjątek dla hipoteki, a jest ona zwykle najważniejszym obciążeniem.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konsumenci
Sąd Najwyższy orzekł w sprawie frankowiczów. Eksperci komentują
Prawo dla Ciebie
TSUE nakłada karę na Polskę. Nie pomogły argumenty o uchodźcach z Ukrainy
Praca, Emerytury i renty
Niepokojące zjawisko w Polsce: renciści coraz młodsi
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Aplikacje i egzaminy
Postulski: Nigdy nie zrezygnowałem z bycia dyrektorem KSSiP