Ekspert firmy doradczej Walter Herz ocenia sytuację na rynku hoteli:
- Pomimo trudnej sytuacji na rynku hotelowym, plany inwestycyjne w tym segmencie wciąż są imponujące. Na razie nie obserwujemy dużych zmian na rynku, bo projekty hotelowe mają długi horyzont inwestycyjny. Inwestycje, które miały dobrze przygotowane plany biznesowe, analizy rynku i otoczenia konkurencyjnego, raczej nie zwolnią tempa i będą gotowe do pracy zgodnie z harmonogramem za rok albo dwa.
W przypadku projektów, które miały być oddawane na początku roku trzeba było przesunąć terminy otwarć. Inwestycje, które są już w trakcie budowy w większości przypadków nie zostały zatrzymane. Niemniej, inwestorzy obawiają się wykruszania mniejszych podwykonawców ze względu na brak pracowników spowodowany ograniczeniami w poruszaniu się czy kwarantannami.
W inwestycjach condo spowolnienie widoczne było już od września 2019 roku, od publikacji rekomendacji organów nadzoru finansowego dotyczących tego typu projektów. W związku z tym na rynku jest mniejsza liczba inwestycji, które ze względu na finansowanie rozproszone mogłyby mieć potencjalne kłopoty z zapewnieniem kredytowania.
Marki hotelowe nadal mają plany związane z rozwojem, ale ich realizacja jest trudniejsza nie tylko ze względu na wstrzymanie czy spowolnienie procesów, ale również ograniczenia w podróżowaniu. Osoby odpowiedzialne w sieciach hotelowych za rozwój mają utrudnione zadanie, bo nie wszystko można zrobić zdalnie. Nie spodziewam się jednak dużego odpływu zainteresowania rynkiem polskim, który jest dość bezpieczny.