Zakres ubezpieczenia rzeczy ruchomych obejmuje wiele zdarzeń losowych. Link4 np. proponuje ubezpieczenie m.in. od pożaru, uderzenia pioruna, przepięcia, eksplozji, huraganu, zalania lokum przez osoby trzecie, powodzi itd.
Ubezpieczyciel gwarantuje pokrycie szkód na skutek nieprzewidzianych zdarzeń losowych, awarii, kradzieży. Oferuje również pomoc medyczną w razie wypadku na terenie domu, a także przejmuje odpowiedzialność cywilną w stosunku do osób trzecich.
Przedstawiciele Ergo Hestia deklarują nawet ubezpieczenie stałych elementów, zainstalowanych jako tzw. nakłady – farby na ścianach, tapety czy kafelków. – Ubezpieczamy rzeczy ruchome, do których właściciel posiada tytuł prawny, własność lub coś zostało mu powierzone np. przez pracodawcę – tłumaczy Maciej Baranowski z Ergo Hestia.
Maksymalnych limitów ubezpieczenia nie ma. Pojawiają się czasem minimalne kwoty, np. Warta – w przypadku pakietu Warta Komfort – nie ubezpiecza mienia ruchomego na kwotę poniżej 40 tys. zł, jeśli wartość domu, w którym mienie się znajduje, jest mniejsza niż 200 tys. zł. Natomiast w przypadku pakietu Warta Dom nie ma minimalnej sumy ubezpieczenia. PZU wymaga, aby minimalna składka ubezpieczenia sięgała 50 zł rocznie. Ubezpieczające sprzęty osoby szacują po prostu, ile może ich wynieść potencjalna strata, przyjmując do tego rynkową wartość przedmiotów tego samego rodzaju lub gatunku, a w przypadku uszkodzenia bądź zniszczenia stałych elementów powinni wyliczyć, jaki koszt umożliwiłby przywrócenie mienia do stanu sprzed szkody.
– Żeby nie było wątpliwości w trakcie likwidacji szkody, najlepiej przy zawarciu umowy ubezpieczenia sporządzić listę, co należy do najemcy, i traktować ją jako załącznik do umowy ubezpieczenia – mówi Rafał Mańkowski, ekspert PZU. Ponadto, jak zauważa Krzysztof Dribczak, wiceprezes zarządu Europejskiego Centrum Odszkodowań, warto pamiętać, że zazwyczaj pewne rzeczy nie są obejmowane ubezpieczeniem, a ich lista znajduje się w umowie. – Są to np. drogocenne dzieła sztuki czy też biżuteria – mówi Dribczak.