„Rodzina na swoim” także dla singli

Samotni oraz osoby będące w nieformalnych związkach będą mogły skorzystać z kredytów mieszkaniowych, do których dopłaca państwo

Publikacja: 29.04.2009 01:13

„Rodzina na swoim” także dla singli

Foto: www.sxc.hu, svilen mushkatov sm svilen mushkatov

To najnowszy projekt autorstwa posłów Lewicy.

– W tej chwili państwo pomaga w zaciągnięciu kredytu tylko rodzinom i samotnie wychowującym dzieci – mówi poseł Wiesław Szczepański, jeden ze współautorów projektu. – Na jego wsparcie nie mogą liczyć Polacy żyjący w niesformalizowanych związkach ani bezdzietni single. Jest to grupa niemała, bo licząca 5 mln osób. Chcemy to zmienić – dodaje.

[srodtytul]Jaka jest propozycja[/srodtytul]

Posłowie proponują rozszerzyć o te dwie grupy listę osób, które mogłyby skorzystać z kredytów z dopłatą do oprocentowania. Pod warunkiem jednak, że kredyt wezmą na pierwsze swoje mieszkanie i nie mają następującego tytułu prawnego do lokalu (domu): prawa własności, współwłasności budynku mieszkalnego lub mieszkania, własnościowego prawa do lokalu albo domu jednorodzinnego.

[wyimek]16 tys. osób do tej pory wzięło kredyt w programie „Rodzina na swoim” (z tego 6 tys. w 2009 r.)[/wyimek]

W ocenie Szczepańskiego tego typu kredyty są obecnie najbardziej atrakcyjną formą finansowania. I co najważniejsze – dostępną dla Polaków niezbyt bogatych. W celu obliczenia zdolności kredytowej można bowiem sumować dochody całej rodziny (rodziców, dziadków, rodzeństwa itd). Trzeba to więc wykorzystać, zwłaszcza że banki obecnie niechętnie udzielają mieszkaniowych kredytów komercyjnych.

Na zmianie skorzystają także firmy budowlane oraz deweloperzy.

– W tej chwili jest zastój na rynku budowlanym, mieszkania słabo się sprzedają. Zmiana pobudziłaby gospodarkę – twierdzi.

[srodtytul]Do rozważenia [/srodtytul]

Taki projekt (również autorstwa Lewicy) już raz trafił do Sejmu.

– Został wtedy zaopiniowany negatywnie. Jeszcze nie wiadomo, jak będzie teraz – wyjaśnia Piotr Styczeń, wiceminister infrastruktury. – Na pewno – dodaje – warty jest rozważenia.

Przypomnijmy, że udzielanie kredytów z dopłatą reguluje ustawa o finansowym wsparciu rodzin. Kredyt może być wydany m.in. na zakup mieszkania na własność. Musi być złotowy. Zaciąga się go w banku komercyjnym, który podpisał umowę z Bankiem Gospodarstwa Krajowego. [b]Pomoc państwa polega na pokrywaniu połowy odsetek z pierwszych ośmiu lat kredytu.[/b] Ogólna powierzchnia mieszkania nie może przekraczać 75 mkw., a domu – 140 mkw. Dopłata przysługuje do 50 mkw. mieszkania i 70 mkw. domu. Ustawa wymaga, żeby cena mkw. kupowanego mieszkania (domu) nie przekraczała określonej kwoty. Adresy banków oraz dozwolone ceny mieszkań można znaleźć na stronie [link=http://www.bgk.pl]www.bgk.pl[/link].

Według Piotra Stycznia program „Rodzina na swoim” (udzielane są w nim te kredyty) cieszy się ogromną popularnością. Tylko w ostatnim miesiącu z rządowego programu skorzystały 2203 osoby, a łączna wartość podpisanych w marcu umów kredytowych zamknęła się w kwocie 361 502 500 zł. Mimo rosnącej popularności „Rodziny na swoim” pieniędzy na dopłaty na pewno nie zabraknie.

W 2009 r. z Funduszu Dopłat zaplanowano 80 mln zł na dopłaty do kredytów. Szacuje się, że pozwoli to udzielić jeszcze 17,9 tys. kredytów na łączną kwotę 2,2 mld zł.

[ramka][b]Katarzyna Siwek, dyrektor w Expander Advisors[/b]

Na pewno proponowana zmiana miałaby korzystny wpływ na pobudzenie gospodarki. Obecnie niewiele się robi w tym kierunku. Wielu singli także sięgnęłoby po ten kredyt. Byłaby to dla nich atrakcyjna oferta. W tej chwili bowiem zdecydowana większość banków niechętnie udziela kredytów samotnym i preferuje zdecydowanie rodziny. Są one dla nich po prostu bardziej wiarygodnym kredytobiorcą. Trzeba też pamiętać, że kredyty, do których dopłaca państwo, wprowadzono po to, by pomóc rodzinom, które nie mają własnego mieszkania. Taka zmiana stanowiłaby zdecydowanie wyłom w tych zasadach. Czy ustawodawca na pewno chce to zrobić? [/ramka]

[i]Masz pytanie, wyślij e-mail do autorki [mail=r.krupa@rp.pl]r.krupa@rp.pl[/mail][/i]

To najnowszy projekt autorstwa posłów Lewicy.

– W tej chwili państwo pomaga w zaciągnięciu kredytu tylko rodzinom i samotnie wychowującym dzieci – mówi poseł Wiesław Szczepański, jeden ze współautorów projektu. – Na jego wsparcie nie mogą liczyć Polacy żyjący w niesformalizowanych związkach ani bezdzietni single. Jest to grupa niemała, bo licząca 5 mln osób. Chcemy to zmienić – dodaje.

Pozostało 89% artykułu
Nieruchomości
Robyg wybuduje osiedle przy zabytkowym browarze Haasego. Prawie 1,5 tys. mieszkań
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Nieruchomości
Rynek nieruchomości rok po powołaniu rządu. Ile dowiozły ministerstwa?
Nieruchomości
Mieszkaniówka na karuzeli
Nieruchomości
Polska centralna. Magnes na firmy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Nieruchomości
Przez wynajem na doby wspólnota zapłaci więcej