Dom Development wciąż nie rusza z budowami

W I kwartale Dom Development, jedna z największych spółek deweloperskich w kraju, nie zaoferował ani jednego nowego mieszkania

Publikacja: 12.05.2009 20:52

Dom Development wciąż nie rusza z budowami

Foto: Fotorzepa, Dariusz Gorajski

To już trzeci kwartał z rzędu, kiedy kierowana przez Jarosława Szanajcę firma nie rusza z nowymi inwestycjami. – Dostosowujemy w ten sposób skalę operacji do obecnej sytuacji rynkowej – tłumaczy Szanajca. Dodaje, że nie jest w stanie określić, kiedy Dom Development zacznie uruchamiać nowe projekty (spółka od miesięcy ma ponad 7 tys. mieszkań w fazie przygotowawczej, z czego budowę części może uruchomić nawet w ciągu 1 – 2 miesięcy).

– Na razie musimy się koncentrować na zabezpieczeniu płynności, cięciu wydatków i aktywnej polityce sprzedaży – mówi Szanajca. I to się udaje. Na koniec I kw. spółka miała 197 mln zł w gotówce. Tymczasem patrząc na terminy zapadalności kredytów, aż do 2012 r. jej zobowiązania sięgają łącznie 220 mln zł (na ten rok przypada 40 mln zł).

W I kwartale spółka zmniejszyła zatrudnienie o kolejne 14 proc. Łącznie przez ostatnie pół roku zatrudnienie w spółce spadło o jedną trzecią, czyli o ok. 60 osób. Dodatkowo od marca o 10 proc. skrócono czas pracy wszystkich pracowników, zmniejszając jednocześnie o tyle samo pensje.

Dom Development reaguje też na aktualną sytuację rynkową obniżaniem cen. Na koniec marca, porównując z marcem 2008 r., średnie ceny sprzedawanych przez spółkę mieszkań popularnych spadły o 5,5 proc. W przypadku apartamentów o podwyższonym standardzie przecena przekroczyła już 16 proc.

Tymczasem szefowie Dom Development zauważyli od lutego pewne ożywienie rynku. Niemniej sprzedaż wciąż utrzymuje się na bardzo niskim poziomie. Przez trzy miesiące tego roku Dom Development sprzedał łącznie 106 mieszkań i domów jednorodzinnych. W I kw. 2008 sprzedaż sięgnęła 328 mieszkań i domów. Ale też w IV kw. 2008, najgorszym w ostatnich latach, sprzedaż wyniosła ledwie 92 lokale.

Dom Development w I kwartale miał 190,6 mln zł przychodów, o 28,5 proc. mniej niż przed rokiem. Z kolei zysk netto spadł o 40 proc., do 41,6 mln zł. Jarosław Szanajca przyznaje przy tym , że wyniki I kw. są nie do powtórzenia w kolejnych kwartałach roku. Spółka oddała bowiem sporo apartamentów o podwyższonym standardzie, na których wypracowuje wyższą marżę. W kolejnych miesiącach udział apartamentów we wszystkich księgowanych lokalach będzie wyraźnie spadała, na korzyść mieszkań popularnych.

We wtorek, po opublikowaniu wyników, akcje Dom Development zdrożały na warszawskim parkiecie o ponad 4 proc.

To już trzeci kwartał z rzędu, kiedy kierowana przez Jarosława Szanajcę firma nie rusza z nowymi inwestycjami. – Dostosowujemy w ten sposób skalę operacji do obecnej sytuacji rynkowej – tłumaczy Szanajca. Dodaje, że nie jest w stanie określić, kiedy Dom Development zacznie uruchamiać nowe projekty (spółka od miesięcy ma ponad 7 tys. mieszkań w fazie przygotowawczej, z czego budowę części może uruchomić nawet w ciągu 1 – 2 miesięcy).

– Na razie musimy się koncentrować na zabezpieczeniu płynności, cięciu wydatków i aktywnej polityce sprzedaży – mówi Szanajca. I to się udaje. Na koniec I kw. spółka miała 197 mln zł w gotówce. Tymczasem patrząc na terminy zapadalności kredytów, aż do 2012 r. jej zobowiązania sięgają łącznie 220 mln zł (na ten rok przypada 40 mln zł).

Nieruchomości
Barometr cen mieszkań. Wzrosty cen wyhamowały
Nieruchomości
Koniec spowolnienia sprzedaży mieszkań? Znamy wyniki deweloperów z giełdy
Nieruchomości
Nadszedł czas kupującego. Ceny mieszkań do negocjacji
Nieruchomości
Reforma planistyczna a rynek gruntów inwestycyjnych
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Nieruchomości
Tak deweloperzy wyceniali mieszkania w kwietniu
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne