[b]Rz: Co może zrobić klient dewelopera, gdy po podpisaniu umowy deweloper nie buduje naszego lokalu bądź tempo prac nie gwarantuje terminowego zakończenia budowy?[/b]
[b]Aleksandra Morawska, prawnik z Kancelarii Radców Prawnych Kurek, Kościółek, Wójcik :[/b] Z kłopotów może go wybawić tzw. umowa deweloperska, jeśli taką zawarł. Wbrew jednak powszechnemu przekonaniu nie każda umowa z deweloperem na zakup lokalu jest umową deweloperską. Aby można było o niej mówić, powinna ona spełniać łącznie następujące warunki: w chwili zawarcia umowy deweloper musi być właścicielem gruntu, na którym ma powstać budynek z lokalami, musi posiadać decyzję pozwolenia na budowę, a roszczenie z takiej umowy musi być wpisane do księgi wieczystej nieruchomości, na której realizowana jest inwestycja.
Dzięki takim zabezpieczeniom w przypadku znacznych opóźnień w zakończeniu inwestycji czy w razie żądania przez dewelopera dopłat do ceny lokalu nieuwzględnionych w umowie pod rygorem niezakończenia inwestycji, czy też w przypadku innych problemów związanych z realizacją budowy, klient może zwrócić się do sądu, by ten powierzył zakończenie realizacji inwestycji innemu podmiotowi na koszt dewelopera. Tym samym budowa może zostać zakończona bez udziału samego dewelopera i jego wykonawców.
[b]Zdarzały się sytuacje, gdy klient wpłacił większą część należności za mieszkanie jeszcze przed zakończeniem inwestycji, a deweloper przestał być wypłacalny. Niedoszły właściciel pozostawał więc bez lokalu i bez pieniędzy. Jak tego uniknąć?[/b]
Jedną z form niwelowania powyższego ryzyka jest instytucja tzw. rachunku powierniczego, zwanego również rachunkiem escrow. Idea rachunku powierniczego sprowadza się do tego, iż klient wpłaca środki na rachunek dewelopera, ale ten nie jest uprawniony do korzystania z nich do czasu zrealizowania całej inwestycji bądź określonego pomiędzy stronami etapu.